Zamek w Nowym Wiśniczu
Kolejnym zamkiem Małopolski, który koniecznie trzeba odwiedzić, jest zamek w Nowym Wiśniczu, usytuowany na zalesionym wzniesieniu. Tutaj ponoć królowa Bona dokonała iście kaskaderskiego wyczynu, którego nie powstydziłby się kinowy przebój z Hollywood.
Zamek w Nowy Wiśniczu – Historia
Historia zamku rozpoczyna się w II połowie XIV wieku, kiedy to Jan Kmita herbu Szreniawa zbudował niewielki zamek z jedną wieżą, otoczony palisadą i wałem ziemnym. Następni właściciele rozbudowywali budowlę o kolejne wieże i umocnienia. Istotną rolę w przekształceniu zamku w potężną warownię odegrali Piotr III Kmita oraz Piotr V. Właśnie za czasów Piotra V, wojewody krakowskiego i marszałka wielkiego koronnego, nastąpił największy rozwój zamku.
Legenda o królowej Bonie
Królowa Bona często gościła u Piotra Kmity, ówczesnego właściciela zamku. Na jednym z przyjęć, postanowiła objechać na osiołku po gzymsie jednej z wież. Na zdjęciu powyżej to ta wieża po lewej stronie z murkiem w górnej części. Bona wykonała swój kaskaderski wyczyn i wróciła do zabawy. Według legendy kiedy chciała się pozbyć jakiegoś przeciwnika politycznego rzucała mu wyzwanie konnej przejażdżki po murku wieży. Nikt jej nie odmawiał co kończyło się śmiercią śmiałka, ponieważ w przeciwieństwie do osłów konie bały się wysokości i zrzucały jeźdźców.
W 1553 roku zamek w Nowym Wiśniczu przeszedł w ręce rodziny Barzich. Niedługo potem w 1593 r. właścicielem zamku został Sebastian Lubomirski, przejmując budowlę za długi Barzich. Lubomirski oraz jego syn Stanisław przebudowali zamek i dodali mu jeszcze więcej świetności. W 1616 r. Stanisław Lubomirski u podnóża zamku ufundował miasto Nowy Wiśnicz. Dotychczasowy Wiśnicz został przemianowany natomiast na Stary Wiśnicz. Stanisław ufundował również klasztor karmelitów bosych, znajdujący się powyżej zamku. Obecnie w budynkach klasztoru mieści się zakład karny.
Wybrane inne zamki opisane na moim blogu:
- Zamek w Dębnie i historia Białej Damy
- Ruiny zamku – Baszta w Czchowie
- Zamek – dwór obronny w Wieruszycach
Zamek w Wiśniczu – Samowystarczalna twierdza
Zamek w Nowym Wiśniczu miał przetrwać nawet 3-letnie oblężenie bez konieczności kontaktowania się ze światem zewnętrznym. Jednak w 1655 roku został bez obrony zajęty przez Szwedów, którzy złupili zamek wywożąc ponoć aż 150 wozów pełnych kosztowności i dzieł sztuki. Prawdopodobnie jednak w rzeczywistości kosztowności było mniej.
Z tego powodu nie możemy podziwiać prawie nic z tamtego ówczesnego wyposażenia zamku, aczkolwiek powoli kompletowane jest wyposażenie mające chociaż w części odtworzyć klimat budowli z czasów jej świetności. Niektóre eksponaty zostały w zeszłym wieku przeniesione tutaj z Wawelu.

Zamek w Wiśniczu. Po lewej zamkowa sień oraz fragment wystawy pomników Jana Pawła II. Po prawej dziedziniec zamku.
Od tamtego czasu zamek w Nowym Wiśniczu zaczął popadać w ruinę. Przez pewien czas był własnością Sanguszków, Zamoyskich i Straszewskich. W 1831 roku zamek został ostatecznie zniszczony przez pożar. Na początku XX wieku Zjednoczenie Rodowe Lubomirskich rozpoczęło odbudowę zamku, jednak wojna przerwała ich starania.
Po wojnie w 1945 r. zamek przejęło państwo i odbudowało zamek. Skalę prac może zobrazować fakt, że nie było w ogóle stropów. Obecnie zamek należy do rodziny Lubomirskich a Skarb Państwa z tego co słyszałem chce odzyskać miliony włożone w odbudowę. Prace konserwacyjne trwają zresztą nadal, lochy zamku do tej pory nie są udostępnione zwiedzającym niedawno zostały udostępnione zwiedzającym. Jeszcze ich nie widziałem, będę musiał wkrótce ponownie wybrać się do zamku.
Zamek w Nowym Wiśniczu – zwiedzanie i cennik
Zamek w Nowym Wiśniczu można zwiedzać grupowo z przewodnikiem. Po zebraniu się grupki ludzi, o co zazwyczaj nie trudno, przewodnik oprowadza po zamku. Bilet wstępu kosztuje 25 zł, ulgowy 19 zł, dzieci w wieku do 5 lat wchodzą bezpłatnie. Za zwiedzanie podziemnej trasy trzeba uiścić dodatkową opłatę.
Zamek aspiruje do miana ośrodka kulturalno-artystycznego, co w jakimś stopniu jest realizowane przez wystawy czasowe i organizację koncertów. Odwiedzając zamek jest pewne, że natrafimy na jakąś czasową ekspozycję. Obecnie na parterze zamku jest chyba już stała ekspozycja pomników papieża Jana Pawła II (kopie 1:1 pomników rozsianych po całym świecie), autorstwa słynnego prof. Czesława Dźwigaja, pochodzącego właśnie z Wiśnicza. Stałą ekspozycją są też makiety różnych polskich zamków, w tym kilka makiet przedstawiających zamek w Wiśniczu w różnych okresach.
Ciekawostką jest mała komnata, w której odbywała się spowiedź. Została tak skonstruowana, że stojąc w na jednym końcu pomieszczenia, można było podsłuchiwać szept z drugiego końca. Podobno w ten sposób Kmita podsłuchiwał spowiedź swojej małżonki. Warte też zwrócenia uwagi są odkryte w kilku salach oryginalne malowidła.
W największej sali na zamku, sali balowej, odbywają się obecnie koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Sam miałem przyjemność uczestniczyć tutaj jako słuchacz koncertu muzyki klasycznej. Z tej sali jest też wyjście na balkon, z którego rozpościera się piękna panorama Nowego Wiśnicza.
Wspomniałem wcześniej, że oryginalne wyposażenie zamku nie przetrwało. Odwiedziłem zamek kilka razy w przeciągu ostatnich lat i widzę, że komnaty powoli są wyposażane w meble, obrazy i inne eksponaty. Wnętrze nie wygląda już tak goło jak powiedzmy jeszcze 10 lat temu, chociaż nadal wymaga wiele pracy. W każdym razie, jeśli jeszcze tutaj nie byliście, polecam.
Od kwietnia do października zamek jest czynny:
Pon-Pt – 8:00-18:00
Sob-Nd i święta – 10:00-18:00
Od listopada do marca:
Pon-Pt – 8:00-16:00
Sob-Nd i święta – 11:00-16:00
Aktualne informacje można znaleźć na stronie www.zamekwisnicz.pl.
Podczas każdego zwiedzania ja oraz inne osoby robiły zdjęcia i było ok. Zupełnie przypadkiem, oglądając na YouTube MotoVlog Adama, trafiłem na odcinek, w którym autor odwiedził zamek w Wiśniczu. I co ciekawe, po chwili zwiedzania dostał zakaz filmowania. Moim zdaniem takie zakazy to absurd, chociaż nie do końca wiem w jakim kontekście to było, czy chodziło ogólnie o zakaz filmowania czy o nagrywanie przewodnika. Osobiście widziałem filmujące osoby, chociaż bardziej skupiały się na filmowaniu pomieszczeń po wyjściu grupy z przewodnikiem. Zainteresowani motocyklami i zamkami mogą zobaczyć ten vlog:
Inny film przedstawiający zamek w Nowym Wiśniczu:
Zapraszam Cię również do innych artykułów:
- Kamień Grzyb niedaleko Nowego Wiśnicza
- Zamek Tropsztyn w Wytrzyszczce odbudowany od fundamentów ze skarbem Inków w tle
- Osada VI Oraczy w Bochni – Park Archeologiczny
- Zabytkowy drewniany kościół Ducha Świętego w Chronowie
Zamek w Wiśniczu – jak dojechać?
Tuż powyżej zamku w odległości około 100 metrów, znajduje się drewniany dworek Koryznówka – muzeum pamiątek po Janie Matejce. Nieco wyżej położony jest zakład karny, który zajmuje budynki dawnego klasztoru karmelitów bosych. Warto też zajrzeć do muzeum w Nowym Wiśniczu, też nieopodal zamku oraz zwiedzić przepiękne centrum miasteczka.
Źródło: tablice informacyjne przy zamku, publikacja Muzeum Okr. w Nowym Sączu – „Zamek w Wiśniczu”.
Zobacz na mapie Zamek Kmitów i Lubomirskich w Nowym Wiśniczu:
Zamek prezentuje się przepięknie. Wielka szkoda że był złupiony i spalony.
Jeśli można zapytać to czy trzeba płacić za jego oglądanie?
Wstęp na dziedziniec, o ile pamiętam, jest gratis. Natomiast zwiedzanie zamku jest odpłatne.
Przepraszam ze podwarzam zdanie autora ale koryznówka znajduje sie ponizej zamku a nie powyzej poniewaz znam te okolice ::}}}
Mieszkaniec jeśli Koryznówka znajduje się poniżej zamku to dziękuje bardzo.
Koryznówka poniżej a zamek do Starego, haha mieszkam koło tego i wiem gdzie mieszkam – w Nowym Wiśniczu i również że Koryznówka jest powyżej.
Byłam w zeszłym tygodniu.
Jest pięknie, fakt, mało eksponatów, trochę jeszcze jakby na rozruchu, ale za to ma się wrażenie mniej muzealnego wnętrza. Atmosfera bardzo dobra a Pani przewodnik świetnie i z pasja przedstawia fakty i mity.
Polecam. Polemikę czy to w Starym czy w Nowym Wiśniczu usytuowane jest zamczysko zostawiam miejscowym…
Mnie wystarczy, że jest i ma klimat.
Warto odwiedzić.
Empir
To prawda, zamek jest interesujący tylko szkoda że z wyposażenia nie ma prawie nic. Jeśli kiedyś zrobią rekonstrukcję wyposażenia wnętrz to będzie kolejny krok do uatrakcyjnienia zamku..
Mój komentarz jest taki że jest to bardzo piekny zamek sama osobiscie tam byłam ze znajomymi, samej osobiscie mi sie bardzo podobał inaczej sie oglada na obrazkach a inaczej na żywo chodzac po murach :)
UDANA WYCIECZKA Z RODZINA W PIEKNY SŁONECZNY DZIEN NAPRAWDE WARTO POLECAM. DOMINIKA
komentarz jet taki że zamek kmitów i Lubomirskich NIEJEST USYTUOWANY W NOWYM WIŚNICZU, TO TYLKO „AMBICJE” MIEJSCOWYCH WŁODARZY PRZEKŁAMUJĄ RZECZYWISTOŚĆ.!
ZAMEK JEST USYTUOWANY NA TERENIE STAREGO WIŚNICZA!
TO TAK JAKBY MÓWIĆ ŻE KOPALNIA SOLI MIEŚCI SIE W KRAKOWIE A NIE W WIELICZCE, A W KRAKOWIE DLATEGO BO NP. JEST WIĘKSZY!