Ośrodek Edukacji Regionalnej w Starym Wiśniczu
Jeśli będziesz kiedyś jechać z Brzeska do Nowego Wiśnicza, koniecznie odwiedź Ośrodek Edukacji Regionalnej w Starym Wiśniczu. Ośrodek położony jest tuż przy drodze i łatwo go zauważyć, ponieważ znajduje się w odremontowanym dawnym budynku remizy strażackiej w Starym Wiśniczu.
Wstąpiłem tutaj przypadkiem i to była jedna z tych rzeczy, kiedy wiesz, że warto było się zatrzymać. Zresztą zobaczcie na zdjęcia.
Ośrodek sfinansowano w dużej mierze z funduszy UE. Ma służyć zachowaniu i ochronie dziedzictwa kulturowego. W Ośrodku odbywają się różne zajęcia i warsztaty dla uczniów i nauczycieli. Można jednak oczywiście wstąpić i zobaczyć wnętrze budynku, urządzone w stylu starej chaty. Zgromadzono w nim wiele starych przedmiotów codziennego użytku. Ośrodek choć mały, jest bardzo malowniczy i warto przystanąć tutaj na parę minut.
Czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-12:00.
Zobacz poniżej na mapie, gdzie mieści się Ośrodek Edukacji Regionalnej w Starym Wiśniczu. Stąd już tylko 5 minut na zamek w Nowym Wiśniczu.
Mieszkam w Starym Wiśniczu i powiem jeszcze tylko że zamek jest w Starym Wiśniczu, nie Nowym. Miło poczytać takie rzeczy o swoim miejscu zamieszkania.
To prawda, że zamek tak naprawdę jest w Starym Wiśniczu, chociaż często i gęsto piszą, że w Nowym. Sam tak zresztą napisałem. Wynika to z położenia zamku, który jest tak blisko Nowego Wiśnicza, że bliżej się już chyba nie da. Nowy Wiśnicz jest też bardziej znany i tak to jakoś współgra. Może umówmy się, że to po prostu „zamek w Wiśniczu” :)
Mieszkam tutaj Zimy są tutaj bardziej malownicze od wszystkich innych a jesień jest jeszcze lepsza tyle kolorów bardzo zachęcam do przyjazdu.
Wielki sentyment do tych stron. Byłem chrzczony w tym kościele w 1962 roku. Moi dziadkowie spoczywają na cmentarzu w Starym Wiśniczu. Moja mama pochodzi z pobliskiej wioski Kobyle. Pozdrawiam wszystkich którzy znają te okolice.
Cieszę się że Stary Wiśnicz – moje ukochane miejsce rozkwita. Remiza kościół. Niech żyją jak najdłużej ludzie,którzy o to dbają. Przyjeżdżam tam co roku i widzę zmiany, które cieszą oko.
Ojej, nie piszcie, że stąd jest 5 minut na zamek w Nowym Wiśniczu. Chyba, że macie na myśli podróż helikopterem. :)
Jacek, jakim helikopterem? To jak rzut beretem. Do zamku jest 2 km. To 3 minuty samochodem. Na piechotę oczywiście dłużej, ale i tak pewnie z 15 minut.
Stary Wiśnicz to miejscowość mojego urodzenia.Nie mieszkam już tam od 53 lat ale często odwiedzam Grób rodzinny na cmentarzu w St.Wiśniczu. Doskonale pamiętam budynek remizy. Wcześniej był tam sklep GS. To w tym sklepie moja ukochana Mama kupiła mi pierwszą w moim życiu bułkę, smak której pamiętam /było to po latach wojennego głodu/ do dziś. Wracając do samego zmodernizowanego budynku remizy, serdecznie gratuluję pomysłu urządzenia wystroju wnętrza bardzo podobnego do tego w jakim się wychowywałem. Dziękuję i gorąco pozdrawiam Autorów tego dzieła.