Lubi Czuć Piniądz! Sławomir – Gwiazda Rock Polo z Małopolski. Jedziemy Kochani!
Sławomir to niebanalny artysta. Mówi o sobie – gwiazda Rock Polo i szybko zdobywa popularność. Ponoć zrobił karierę na Long Island w USA :) a teraz szturmuje polski rynek. Jego trzeci koncert odbył się na samym Sopot Hit Festiwalu w Operze Leśnej.
Tak naprawdę Sławomir Zapała będący piosenkarzem, aktorem i kabareciarzem pochodzi z miejscowości Konina w gminie Niedźwiedź w Małopolsce. Mogliście go zobaczyć min. w filmach „Król życia”, „Pod Mocnym Aniołem”, „Tajemnica Westerplatte”, serialu „Blondynka” i innych. Prowadzi także z żoną program Śląska Karuzela w telewizji TVS. W swoim teledysku „Ni mom hektara” promuje okolice gminy Niedźwiedź i powiatu limanowskiego.
Zobacz też te zaskakujące kulturalne wpisy na moim blogu:
- Elvis, Michael Jackson, Tina Turner, Celine Dion na rynku w Krakowie
- Czangałanga i tajemnica Skamieniałego Miasta w Ciężkowicach ;)
- Wspomnienie tarnowskiego zespołu Rytmy-70. Utwór „Matka”
Sławomir niedawno zebrał na platformie Wspieram.to piniądz na wydanie swojej pierwszej płyty – Debiutanckiego Longpleja, która według jego zapowiedzi niebawem się ukaże. Tymczasem na YouTube oprócz wspomnianego „Ni mom hektara” możecie obejrzeć inne dwa teledyski: „Megiera” – pierwszy teledysk Sławomira, w którym wystąpili aktorzy Ewa Kasprzyk, Witold Dębicki, Lech Dyblik, Krzysztof Kiersznowski oraz teledysk „Aneta” z Małgorzatą Sochą i grupą VOX. W „Anecie” pojawił się nawet „Chuck Norris” :). Uwaga dla wrażliwych! Teledyski są nieco niegrzeczne, zwłaszcza Megiera.
Legenda głosi, że na odstresowanie Sławomir kopie a potem zasypuje dołki swoją koparko-ładowarką Ostrówek K162. Podobno to w tej maszynie powstały jego największe przeboje.
Razem ze Sławomirem występuje również jego piękna żona Kajra. W jednym z wywiadów pytany o męskie kompleksy stwierdził, że ma swoją żonę i już nie ma kompleksów. Tak trzymać. Choć podobno żona to „Megiera” :). Pewnie się zastanawiacie co znaczy to słowo? Możecie sprawdzić tutaj.
Sławomir ujmuje humorem, brakiem kompleksów i dużym dystansem do siebie oraz branży muzycznej. Ja osobiście życzę mu jak najlepiej bo wnosi powiew oryginalności i świeżości do polskiej muzyki. Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja się uśmiecham słuchając jego piosenek. Przewiduję też, że powiedzonko Sławomira – „Czuć Piniądz”, stanie się jednym z tych kultowych. No i coś nas łączy bo Sławomir jeździ reprezentacyjnym, czerwonym golfem III TDI, a jakiś czas temu sam takim jeździłem choć w LPG ;). Teraz tylko czekam na Longpleja.
Zapraszam Cię również do innych artykułów:
- Ciemność w Tatrach
- Skałki Chronowskie w Chronowie
- Zoo w Krakowie
- Wejście pod Milenijny Krzyż na Miejskiej Górze w Limanowej
Sławomir jest rewelacyjny. Wróżę mu świetlaną przyszłość o ile się nie zmieni i pozostanie tym samym Sławomirem.