Zdjęcia Krakowa i wspomnienie nieobecnej zimy 2015/16
Robię dość sporo zdjęć ale zazwyczaj brakuje mi czasu na ich obróbkę. Składuję więc je na dysku i sięgam po nie wtedy, kiedy mam wolną chwilę lub potrzebuję zdjęć do zilustrowania jakiegoś wpisu. Ostatnio przeglądając swoje archiwum przypomniałem sobie o zdjęciach z przejażdżki do Krakowa w lutym 2016.
Zamieszczając je chciałbym rzec, byście schłodzili się nimi w gorące dni, ale niestety lodu ani śniegu na nich nie ma. Zima poskąpiła w tym roku. Może uda mi się dokopać do bardziej zimowych zdjęć z poprzednich lat, to wtedy je tutaj dorzucę.
Nocne zdjęcia wbrew nazwie najlepiej robić niedługo po zachodzie słońca, kiedy niebo jest jeszcze niebiesko-granatowe. Moje już były przeterminowane i „z ręki”. Cud, że coś wyszło.
—
Komentujesz anonimowo. Możesz jednak podać adres strony internetowej, który będzie publicznie powiązany z Twoją nazwą/imieniem jaki wpiszesz w komentarzu. Komentarze są moderowane przed publikacją. Zastrzegam sobie możliwość nie publikowania komentarza z jakiegokolwiek powodu.