r e k l a m a

Malowniczo położony Zamek w Dobczycach

Zamek Dobczyce - Małopolska

Zamek w Dobczycach. Z tyłu po lewej Jezioro Dobczyckie.

Małe miasteczko Małopolski na południowy wschód od Krakowa skrywa zamek, malowniczo usytuowany na wzgórzu, tuż nad brzegiem Jeziora Dobczyckiego. To zamek w Dobczycach – doskonała propozycja na krótki, jednodniowy wypad. Lubię takie miejsca bo zazwyczaj nie ma natłoku turystów, co pozytywnie wpływa na komfort zwiedzania.

Zapora na Rabie, a obok Zamek Dobczyce

Naszą małą wycieczkę zaczęliśmy od zapory na rzece Rabie, której powstanie utworzyło Jezioro Dobczyckie. Zapora znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zamku w Dobczycach. Wzniesiona została by zapobiegać powodziom a jej budowa została zakończona w 1986 roku.

Zapora w Dobczycach - widok od północnej strony

Zapora na rzece Rabie w Dobczycach widoczna od północnej strony. Po lewej stronie, za kadrem, na wzniesieniu znajduje się zamek

Nieopodal, na brzegu jeziora, można dostrzec sporą betonową budowlę, w której znajduje się ujęcie wody pitnej dla Krakowa. Z tego powodu jezioro Dobczyckie jest zamknięte dla kąpieli czy pływania.

Jezioro Dobczyckie i rzeka Raba widoczne z zapory

Widok z zapory na fragment Jeziora Dobczyckiego z jednej strony oraz rzekę Rabę z drugiej strony

Zamek Dobczyce widziany z zapory

Zapora i górujący nad nią zamek w Dobczycach

W czasie naszej wizyty przejście zaporą na drugi brzeg było niedostępne, chociaż z tego co wiem, można przechodzić. Po drugiej stronie jest spacerowy odcinek na koronie zapory. Po chwili spędzonej na zaporze i pamiątkowej fotce, ruszyliśmy na zamek.

Zamek w Dobczycach – Historia

Zamek w Dobczycach został wzniesiony prawdopodobnie w XII wieku. Od samego początku powiązany był z miastem funkcjonującym na zamkowym wzgórzu w obrębie murów zamku, o czym wspominają dokumenty z 1310 roku. Zamek stanowił obronną warownię, w której stacjonowało wojsko odpierające ataki wrogów.

Jak powstały Dobczyce? Legenda głosi, że za czasów Mieszka I rycerz Dobiesław, zwany Dobkiem, patrząc ze wzgórza na dolinę Raby powiedział do swojego syna: „Już stąd nie wyjadę Ziemko! Zostanę tu nad Rabą”. Dobek z synami założył tu osadę a jego potomkowie zwani są Dobczycami/Dobczykami.

Dobczyce pomagają Łokietkowi

W 1311 r. wybuchł bunt krakowskich mieszczan przeciwko księciu Władysławowi Łokietkowi, który schronił się w dobczyckim zamku i wydał w tym miejscu dokument nakazujący konfiskatę majątku buntowników. Pamiętając tę pomoc okazaną Łokietkowi, jego syn Władysław Wielki, powtórzył w 1362 r. lokację miasta na prawie magdeburskim i nadał przywileje mieszczanom Dobczyc.

Na zamku w 1391 r. bawiła królowa Jadwiga, a król Władysław Jagiełło odwiedził zamek w roku 1393 i 1417. Bywalcem zamku był też Jan Długosz, który tu zarówno pracował jak i uczył królewskie dzieci.

Świetność Dobczyc przypada na okres od pierwszej połowy XIV w. do pierwszej połowy XVII wieku. Dobczyce wraz z okolicznymi wioskami były wtedy dobrami królewskimi przynoszącym spore dochody. Rozwijało się rzemiosło i handel a wielu mieszkańców miasta pobierało nauki na Uniwersytecie Krakowskim.

r e k l a m a

Rekonstruować zamki czy zostawiać ruiny?

Loading ... Loading ...

Upadek Starego Miasta

Zamek i miasto ze względu na swój obronny charakter otoczone były potężnymi murami. Warownia musiała odpierać przez stulecia wiele ataków, także podczas potopu szwedzkiego. I to właśnie wojna ze Szwedami zakończyła złote czasy Dobczyc. Zamek i miasto bardzo wtedy ucierpiały. Dzieła zniszczenia dopełnił pożar w 1753 r. Wyczerpały się też możliwości rozwoju miasta w jego dotychczasowej formie – na już zdewastowanym, ufortyfikowanym wzgórzu. Zabudowa miasta przeniosła się na podnóże zamkowego wzgórza – do doliny Raby.

Zamek w Dobczycach

Zamek w Dobczycach. Widok od wschodniej strony. Po prawej, tuż przy moście, zejście w stronę zapory i parkingu oraz pod skansen w Dobczycach.

Od tej pory zamek już tylko upadał, między innymi niszczony przez poszukiwaczy skarbów, które ponoć były ukryte w zamkowych murach. Wraz z zamkiem na znaczeniu straciło również miasto Dobczyce. Dopiero w latach 60-tych XX wieku rozpoczęła się odbudowa zamku staraniami działaczy PTTK oraz mieszkańców Dobczyc. Muzeum na zamku zostało otwarte w 1963 r.

Zwiedzanie zamku w Dobczycach

Obecnie ten małopolski zamek jest częściowo odbudowany a zwiedzającym udostępniony jest fragment budowli. Do wejścia zamku wiedzie drewniany most. Za bramą zamku mieści się kasa z biletami i pamiątkami.

Kupujemy bilety i trafiamy od razu na zamkowy dziedziniec po zachodniej stronie, z widokiem na zaporę i jezioro Dobczyckie. Stąd po schodkach wchodzimy na górną część zamku z małym „dziedzińcem” ze studnią i wejściem do sal muzealnych.

Sala Władysława Kowalskiego

Zwiedzanie zaczęliśmy od sali Kowalskiego. Władysław Kowalski był zasłużonym działaczem PTTK, który stał na czele inicjatywy odbudowy zamku. Uhonorowaniem jego pracy jest umieszczenie jego nazwiska przy sali poświęconej historii zamku w Dobczycach i jego odbudowie.

Sala Władysława Kowalskiego na Zamku w Dobczycach

Sala Władysława Kowalskiego

Kaplica zamkowa

Jest to mała zamkowa kaplica z przedsionkiem, zrekonstruowana w 1962 r. Na jej miejscu znajdowała się kiedyś brama wjazdowa do zamku. W ołtarzu kaplicy znajduje się obraz przedstawiający św. Kazimierza. To kopia obrazu w ołtarzu św. Kazimierza z kościoła i klasztoru Reformatów w Krakowie. Warto wspomnieć, że św. Kazimierz Królewicz jest patronem Ziemi Dobczyckiej. W dniu 4 marca obchodzone jest w Święto Kazimierza Królewicza i możecie zawitać do Dobczyc na odpust.

Kaplica i jej przedsionek na zamku Dobczyce

Kaplica z przedsionkiem na zamku w Dobczycach

Sala kominkowa – archeologiczna

Nazwa tej sali pochodzi od zrekonstruowanego renesansowego kominka z XVI-XVII wieku, znajdującego się w jej narożniku. Jednak przede wszystkim jest to sala archeologiczna, bowiem prezentuje historię regionu od czasów sięgających 4 tyś. lat p.n.e. aż do czasów nowożytnych. W gablotach zobaczycie wiele przedmiotów pochodzących ze znalezisk i wykopalisk zarówno z terenu samego zamku jak również miasta i okolicy.

Sala kominkowa na zamku w Dobczycach

Sala kominkowa – archeologiczna na zamku w Dobczycach

Oprócz przedmiotów codziennego użytku jak porcelana, naczynia, monety, herby, siekierka, elementy tkackie i inne, znajdują się tutaj też skamieliny morskich zwierząt (ślimaki, małże, gąbki, amonity) pochodzące między innymi z kamieni użytych do budowy zamku.

Sala hutnicza z piecami

Badania archeologiczne wykazały, że w Dobczycach istniały kiedyś piece hutnicze i do wypalania ceramiki. W tej sali znajduje się kilka pieców, służących do różnych celów. Odbywała się tu produkcja broni żelaznej i wypalano ceramikę. Jest też piec, który prawdopodobnie ogrzewał zamkowe pomieszczenia.

Sala hutnicza z piecami - Zamek Dobczyce

Sala hutnicza z piecami na zamku w Dobczycach

Na sali zobaczycie ponadto ekspozycję metalowych naczyń i przedmiotów oraz broni (min. szable, siekiery, bagnety, dzidy), które zostały odkryte w ruinach dobczyckiego zamku.

Katownia i loch

Na zamku nie mogło zabraknąć katowni z katem, kościotrupa oraz narzędzi tortur z opisem męczarni, jakie groziły przestępcom i często przypadkowym nieszczęśnikom. Przykładowo za krzywoprzysięstwo i zdradę ucinano język i wyłupiano oczy. Chcecie wiedzieć więcej? Dowiecie się w zamkowej sali tortur.

Zamek Dobczyce - loch i kat

Katownia i loch na dobczyckim zamku

Sala historyczna

Sala przedstawiająca historię Dobczyc. Prezentuje min. wyposażenie niemieckich żołnierzy oraz partyzantów AK (w tym broń)

Izba Pamięci Narodowej im. gen. Mieczysława Boruty-Spiechowicza

Duże wrażenie pomieszane ze smutkiem wywiera piwniczna sala poświęcona okresowi I i II wojny światowej, upamiętniająca ofiary z Dobczyc i tragiczne wydarzenia na tym terenie. Można tu zobaczyć dokumenty i zdjęcia z czasów wojny, wojskowe przedmioty a nawet śmigła z wojskowych samolotów rozbitych pod Dobczycami. Fragment ekspozycji poświęcono Żydom z Dobczyc.

Zamek Dobczyce - Izba Pamięci Narodowej

Sala Pamięci Narodowej na Zamku w Dobczycach. Śmigło samolotu.

Przedstawiony jest też gen. Mieczysław Boruta – Spiechowicz, który w 1914 r. był dowódcą 11 kompanii 1 batalionu 2 pułku piechoty II Brygady Legionów Polskich. Pod jego dowództwem służyli między innymi żołnierze pochodzący z Dobczyc.


Hej, a może zobaczysz też na inne zamki i zabytki w Małopolsce, które opisałem:

W jednym z wcześniejszych artykułów opisałem zamek w Czorsztynie. Nieopodal niego, po drugiej stronie Dunajca/Jeziora Czorsztyńskiego znajduje się, wybudowany przez Węgrów, zamek w Niedzicy. Po zwiedzeniu zamku w Czorsztynie postanowiliśmy zobaczyć zamek w Niedzicy. Zamiast podjechać samochodem wybraliśmy ciekawszą opcję – przeprawę statkiem przez jezioro. Przystań z kasami biletowymi na statek lub gondolę znajduje się po północno-zachodniej stronie zamku w Czorsztynie. Do przystani dojść można wyznaczoną ścieżką, nieco ponad pół kilometra na piechotę. Skorzystać można z przeprawy dwupoziomowym statkiem rzecznym (przynajmniej ja tak go nazywam) lub małą gondolą. My zdecydowaliśmy się na statek. Sama podróż pod zamek Dunajec trwała niecały kwadrans. O ile tylko pogoda sprzyja polecam wybrać górny pokład, z którego jest najlepszy widok na obydwa zamki. Zamek w Niedzicy – Historia Podobnie jak w przypadku zamku w Czorsztynie, początki zamku w Niedzicy nie są dokładnie znane. Został zbudowany najprawdopodobniej na początku XIV wieku przez Kokosza Berzeviczego. Możliwe, że wcześniej istniała na tym miejscu drewniano-ziemna budowla obronna. Tereny po południowej stronie Dunajca należały do Węgier i zamek w Niedzicy był węgierską warownią, można powiedzieć że w kontrze do polskiego zamku w Czorsztynie. Pierwsza oficjalna wzmianka o zamku pojawia się w dokumentach z 1325 r. jako własność Jana i Rykolfa Berzeviczych. Ich dziadek, Rudygier z Tyrolu jako komes spiski (czyli nadzorca regionu z ramienia króla) w 1209 roku lokował Niedzicę. Do zamku w Niedzicy należało wiele dóbr ziemskich na Zamagórzu Spiskim. Na stronie opisałem też inne zamki: Zamek w Nowym Wiśniczu Beluard – ruiny twierdzy w Rożnowie Zamek w Dębnie Więcej zamków i zabytków… Zamek Dunajec w Niedzicy w całej swojej historii wielokrotnie zmieniał właścicieli. Wymienię najważniejszych z nich. r e k l a m a W 1412 roku na zamku w Niedzicy król Władysław Jagiełło zapłacił cesarzowi Zygmuntowi Luksemburskiemu 37 000 kóp srebrnych groszy praskich, za co otrzymał część Spisza z 16 miastami. W 1470 roku zamek przeszedł w ręce żupana spiskiego Emeryka Zapolyi, który rozbudował warownię o zamek dolny. Jego bratanek, Jan Zapolya, został królem Węgier mając w tym zasługi Hieronima Łaskiego. Jako dowód wdzięczności w 1528 r. król nadał Łaskiemu zamek w Niedzicy. Rok 1589 przynosi kolejną zmianę właściciela zamku. Został nim Jerzy Horvath, któremu Wojciech Łaski sprzedał warownię. Jerzy Horvath rozbudował zamek przekształcając go w renesansową rezydencję. Mniej więcej w takiej formie zamek zachował się do dzisiaj. Przez lata 1670-1776 zamek Dunajec w Niedzicy był we władaniu rodziny Joanellich. Przebudowali i doprowadzili do porządku między innymi zdewastowaną kaplicę zamkową, bowiem za ich czasów działo się wiele. Na Węgrzech wybuchło chłopskie powstanie przeciwko cesarskim wojskom i w 1683 r. zamek zajęli powstańcy a w 1684 r. wojska cesarskie. Zamek w Niedzicy był planem wielu filmów i seriali, między innymi takich jak Janosik, Wakacje z Duchami, Zemsta, Zwariowana noc. Po Joanellich włodarzem zamku został Andrzej Horvath, który odnowił zamek. W 1857 roku przez małżeństwo Kornelii Horvath z Alapi Salomonem, Niedzica wraz z zamkiem stała się własnością rodziny Salamonów i taki stan trwał do 1945 r. W międzyczasie, po zakończeniu II wojny światowej, Niedzica weszła w skład ziem Polski. Salomonowie opuścili Niedzicę w 1943 roku, a po II wojnie światowej, w 1945 r. zamek przejęło Państwo. Przeprowadzone zostały wtedy prace renowacyjne budowli. W 1949 roku zamek przekazano Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Organizacja do dzisiaj ma na zamku swoją rezydencję i dba o prace konserwatorskie. W 1963 roku na zamku otwarte zostało muzeum. W 2006 roku w budynku gospodarczym znajdującym się obok zamku otwarto powozownię. Zamek Dunajec w Niedzicy, inkaski skarb i zamek Tropsztyn Z zamkiem w Niedzicy związana jest historia ze skarbem Inków. W XVIII wieku potomek fundatorów zamku w Niedzicy – Sebastian Berzewiczy, wyjechał do Peru. Poślubił tam Inkaską Indiankę, z którą miał córkę Uminę. Było to w czasie najazdu Hiszpanów na Inków. Z królewskiego rodu Inków przy życiu pozostał bratanek naszego rodaka – Andreas Tupac Amaru II. Ożenił się on z jego córką Uminą, po czym cała rodzina uciekła do Europy zabierając ze sobą część królewskiego skarbu Inków. Los ich nie oszczędził i przy życiu został tylko Sebastian i jego wnuk – Unkas, który przyjął polskie imię i nazwisko jako Antoni Benesz. Jego dziadek Sebastian ukrył gdzieś legendarny skarb Inków. Na skarbie ma ciążyć klątwa. Dotknie każdego, kto będzie chciał odnaleźć skarb. Zakaz złamał prawnuk Antoniego – Andrzej Benesz. W 1946 roku w Niedzicy odkrył inkaskie pismo, podobno wiążące skarb z zamkiem w Tropsztyn w Wytrzyszczce. To właśnie on w 1970 roku przejął ruiny zamku Tropsztyn, jednak 6 lat później poszukiwania skarbu przerwała jego śmierć w wypadku samochodowym. Czyżby klątwa? Potomkowie Andrzeja Benesza w 1990 r. odkupili zamek. Została powołana Fundacja Odbudowy Zamku Tropsztyn, która zajęła się rekonstrukcją warowni. Obecnie odbudowany zamek Tropsztyn w Wytrzyszczce stanowi atrakcję turystyczną. r e k l a m a Zamek w Niedzicy – zwiedzanie Przy wjeździe do zamku wita nas znak „ostrzegający” przed duchami. Na zamku bowiem urzęduje duch, a nawet dwa duchy. Kręcono tu też film Wakacje z Duchami. Zamek w Niedzicy składa się z trzech sekcji. Najstarsza z nich to zamek górny, z zachowaną kwadratową wieżą. Turyści mogą zwiedzać zamek średni i górny. Dolny zamek przeznaczony jest na cele Stowarzyszenia Historyków Sztuki i nie jest dostępny do zwiedzania. Umiejscowiona jest tu też restauracja i hotelik. Po przejściu przez bramę wejściową znajdziemy się na dziedzińcu zamku dolnego, z którego po schodkach wchodzimy do dwóch umeblowanych komnat zamku średniego. Ekspozycja przedstawia wnętrza z czasów ostatnich właścicieli zamku. Następnie schodami przechodzimy na taras widokowy, z którego rozpościera się widok na zaporę, jezioro i góry. Legenda … Na zamku w Niedzicy mieszkała książęca para – Brunhilda i Bogusław. Z początku żyli szczęśliwie, jednak później ciągle się kłócili. W końcu Bogusław nie wytrzymał, popchnął Brunhildę, która wypadła z wieży i wpadła do zamkowej studni. Zrozpaczony książę błąkał się po zamku prosząc o przebaczenie. Pewnego dnia nachylił się nad studnią i usłyszał „Przebaczam Ci, Bogusławie łysy”. Poczuł ulgę, jednak nie wiedział czemu „łysy”. Kiedy obudził się następnego dnia okazało się, że wyłysiał. Na zamku górnym zwiedzamy kolejne sale z ekspozycjami min. salę myśliwską, komnaty mieszkalne, pozostałości kaplicy, a na dziedzińcu zamku górnego znajduje się wykuta w skale studnia o głębokości 60,5 metra. Z tą studnią wiąże się legenda o Brunhildzie i Bogusławie, których duchy krążą czasem po zamku. Podobno też każdy mężczyzna, który nachyli się nad studnią i wypowie nieszczerze imię ukochanej, wyłysieje. Na zamku górnym jest też kolejny taras widokowy oraz lochy, w których podobno przetrzymywano Janosika. Ktoś może pomyśleć, jak zamek górny może pasować do studni i lochów? Otóż najpierw wzniesiono właśnie zamek górny, rozbudowując go potem o dolne partie zwane zamkiem średnim i dolnym. Zamek w Niedzicy, podobnie jak zamek w Czorsztynie, zbudowany jest na wzniesieniu. W latach 90-tych XX wieku wygląd okolicy uległ zmianie po wybudowaniu zapory w Czorsztynie i utworzeniu jeziora. Wzgórza zamkowe nie wyglądają już tak imponująco jak kiedyś, ponieważ częściowo znalazły się pod wodą. Zobacz film ze zdjęć pokazujących jak wyglądała Niedzica i Czorsztyn przed wybudowaniem zapory: Obok zamku można zwiedzać również powozownię, urządzoną w dawnym budynku składu opału. Zebrano tutaj kolekcję powozów i pojazdów konnych. Nieopodal jest też XVIII-wieczny spichlerz z ekspozycją Sztuki Ludowej Spiszu. Niestety, spichlerza nie zwiedziłem, ale poniżej kilka zdjęć z powozowni. Zobacz też inne, ciekawe artykuły: Muzeum Jana Pawła II w ołtarzu papieskim w Starym Sączu Wieś Pogórzańska w Szymbarku – skansen Malowana wieś Zalipie Ciemność w Tatrach – film Dojazd do zamku Dunajec Jak napisałem na początku, do zamku dotarliśmy spod zamku w Czorsztynie, przeprawiając się przez jezioro statkiem. Do zamku w Niedzicy można jednak oczywiście dojechać np. od strony Krościenka nad Dunajcem przez Sromowce Wyżne okrążając jezioro od strony południowej, a w zasadzie okrążając jezioro Sromowieckie, które poprzedza jezioro Czorsztyńskie. Od strony Nowego Targu można dojechać drogą przez Dębno. Zamek leży w sąsiedztwie zapory na jeziorze Czorsztyńskim, blisko drogi, nie można go minąć bez zauważenia. Koło zamku są parkingi oraz obiekty noclegowe i gastronomiczne. A Ty odwiedziłeś lub odwiedziłaś już zamek w Niedzicy? Może masz go dopiero na liście do zobaczenia? Podziel się swoim zdaniem w komentarzu. Dojazd do zamku na mapie: udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Po południowej stronie miasta Tarnowa wznosi się Góra Marcinka, na której znajdują się ruiny zamku Tarnowskich. Marcinkę łatwo rozpoznać po maszcie nadawczym znajdującym się na szczycie góry. Od Tarnowa Marcinkę dzieli obwodnica. Zamek w Tarnowie – historia Budowę zamku rozpoczął w 1329 roku Spycmir Leliwita. W 1331 roku została poświęcona zamkowa kaplica. Jednak w 1441 roku Węgrzy zdobyli i spalili zamek. W połowie XV wieku został on odbudowany przez Jana Amora Tarnowskiego. Później swoją siedzibę z fortyfikacjami bastionowymi urządził tutaj hetman Jan Tarnowski. Chyba właśnie wtedy zamek w Tarnowie przeżywał swoje chwile świetności. Posiadał bibliotekę, skarbiec, zbrojownię, muzeum rodowe, spichlerze, browar, piekarnię jak również zwierzyniec. Po śmierci syna hetmana – Krzysztofa, zamek odziedziczyła jego siostra Zofia. Była ona żoną księcia Konstantego Ostrogskiego. Jej śmierć w 1570 r. spowodowała wojnę o zamek między Tarnowskimi a Ostrogskimi, w wyniku której zamek został zdobyty i złupiony. Inne, wybrane zamki, które opisałem na blogu: r e k l a m a Zamek w Dębnie i historia białej damy Beluard – twierdza obronna w Rożnowie Baszta z platformą widokową – zamek w Czchowie Od tej pory na zamku urzędowali starostowie Ostrogskich, Lubomirskich, Zasławskich a potem Sanguszków. Gdy w 1723 roku Sanguszkowie przenieśli się do dworu w Gumniskach, zamek zaczął popadać w ruinę. Został poddany rozbiórce a materiały wykorzystano min. do budowy kościoła i klasztoru Bernardynów. W 1848 roku na ruinach zaczęto sypać kopiec upamiętniający ofiary galicyjskiej rabacji, jednak prace przerwano. Wreszcie w 1939 r. książę Roman Sanguszko przekazał ruiny miastu. Przeprowadzono tutaj prace archeologiczne, największe w latach 1963-1969 w celu odsłonięcia i zabezpieczenia ruin. Jak wyglądają ruiny obecnie, zobaczysz na zdjęciach. Dodam jeszcze, że w pobliżu ruin jest las – Miejski Park Kultury i Wypoczynku z placem zabaw dla dzieci. Jest też restauracja Podzamcze, gdzie możesz skoczyć coś zjeść. A na szczycie góry Marcinki znajduje się zabytkowy kościółek (sąsiaduje z masztem nadawczym, którego nie można nie zauważyć). Na Górze św. Marcina co roku, w jeden z czerwcowych weekendów, odbywa się Turniej Rycerski – Zamkomania. W tym roku odbędzie się  17-18 czerwca 2023. Uaktualnienie (2018): Od lat trwa spór o zamek między księciem Sanguszko a miastem Tarnów. Tarnów uważa, że przed wojną książę Roman Sanguszko przekazał zamek miastu. Obecny spadkobierca chce sprzedać teren miastu, które nie chce płacić za to co niby już ma. Kiedy i jaki będzie finał? Czas pokaże. Zapraszam Cię również do innych artykułów: Muzeum Etnograficzne w Tarnowie Cafe-Tramwaj w Tarnowie Muzeum Przyrodnicze w Ciężkowicach Skansen Wsi Pogórzańskiej w Szymbarku Zamek w Tarnowie na Górze Św. Marcina – jak dojechać? Z centrum Tarnowa na Górę Św. Marcina można dojechać podmiejskim autobusem nr 31. Dociera on jednak do pętli na Alei Tarnowskich u podnóża góry i stąd resztę trasy trzeba pokonać pieszo. Samochodem dojedziecie od strony miasta też Aleją Tarnowskich. Macie generalnie 3 opcje do zaparkowania: 1. Przy pływalni letniej TOSIR (trochę bliżej celu niż przystanek autobusowy) 2. Na końcu Alei Tarnowskich (gdzie droga z kocimi łbami się kończy i zobaczycie plac zabaw, nie ma tu parkingu ale jest miejsce na kilka samochodów) 3. Lub też na końcu alei skręcić w prawo i wąską drogą z betonowych kostek podjechać jeszcze bliżej na parking poniżej restauracji. Stąd pod ruiny zamku Tarnowskich jest tylko 6-7 min. piechotą. r e k l a m a Zamek w Tarnowie na mapie:  udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Chyba największym zabytkiem Brzeska jest Pałac Goetzów-Okocimskich, położony w sąsiedztwie Browaru Okocim. Pałac otoczony jest przez park, wraz z którym tworzy zespół pałacowo-parkowy. Pałac Goetza – historia Pałac Goetza w Brzesku został wzniesiony w latach 1898-1900 przez rodzinę Okocimskich – Jana II Albina Goetza-Okocimskiego, ówczesnego polityka i właściciela browaru Okocim, oraz jego żonę hr. Zofię z Sumińskich. Budynek utrzymany jest we francuskim stylu barokowym a park w stylu angielskim. Projekt pałacu wykonała wiedeńska firma architektoniczna Fellner & Helmer. Od kwietnia 1945 roku swoją siedzibę miał tutaj Zespół Szkół Ekonomicznych, którego sam jestem absolwentem. Trzeba przyznać, że przyjemnie było chodzić do tak nietypowej szkoły. Parkiety, unikalny drewniany hol, lustra, kominki, duże obrazy wiszące na ścianach i myśliwskie trofea, to wszystko tworzyło niepowtarzalny klimat. A na przerwie można było wyskoczyć na ławeczkę do parku. Ciekawostką pałacu jest też oszklona palmiarnia, niestety nieczynna. Kilka lat temu szkoła została przeniesiona do nowego budynku. Snuto różne wizje zagospodarowania gmachu, ale nie do końca uregulowana sprawa własności i duże koszty renowacji sprawiały, że opuszczony pałac Goetz`a coraz bardziej niszczał. r e k l a m a Dopiero teraz władze powiatu zdecydowały się w przetargu sprzedać pałac wraz z parkiem. Na zakup zdecydowali się spadkobiercy rodziny Goetzów, którym przysługiwało zresztą prawo pierwokupu. Transakcja opiewała na kwotę 4 milionów złotych. Najprawdopodobniej jednak zabytkowy pałac szybko zmieni właściciela, którym stanie się Uzdrowisko Kopalni Soli w Bochni, a w gmachu powstanie hotel i restauracja. Cóż, może pałac Goetz`a czeka jeszcze drugi okres świetności? Jak dojechać do pałacu Goetza Z ulicy Adama Mickiewicza (na drodze 75 Brzesko-Nowy Sącz), na światłach w pobliżu ronda na obwodnicy Brzeska (przy którym jest min. sklep Intermarche) skręcamy w ulicę Browarną. Gdy podjedziemy pod browar Okocim, po prawej stronie będzie parking przy parku. Można tutaj zostawić samochód i wewnętrzną drogą wejść na teren parku gdzie znajduje się pałać Goetza. – – – Aktualizacja 12.07.2012 – – – Będąc przejazdem w Okocimiu postanowiłem sprawdzić jak teraz wygląda pałac Goetza. Z zewnątrz widać, że budynek został gruntownie odnowiony, ale jeszcze nadal trwają przy nim prace jak również w przyległym parku. Cały teren parku został też otoczony ozdobnym ogrodzeniem. Ciekawe czy wstęp na jego teren będzie bezpłatny? Otwarcie pałacu, w którym znajdzie się restauracja i hotel z piwnym spa, planowane jest podobno jesienią tego roku (2012). Zobacz lokalizację pałacu na mapie: udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Dębno to kolejna miejscowość w Małopolsce, która może poszczycić się własnym zamkiem i jak to zazwyczaj bywa z zamkami, wiąże się z nim tragiczna legenda. Ale nie przeraźcie się i śmiało przyjeżdżajcie, bowiem zamek ma sporo do zaoferowania. Zamek w Dębnie – historia Zamek w Dębnie powstał w XV wieku, na miejscu starszego drewnianego grodziska. Ufundował go kanclerz wielki koronny i kasztelan krakowski – Jakub Dębiński. Następnymi właścicielami zamku byli Ferenc Wesselini (z Węgier), Fraksztynowie, Tarłowie, Lańckorońscy i Jastrzębscy. Przez wieki zamek był rozbudowywany i zmieniał swój wygląd, który łączy w sobie architekturę renesansową i gotycką. Zamek otoczony jest fosą, niegdyś wypełnioną wodą. Do twierdzy można się było dostać przez most zwodzony, który jednak obecnie zastąpiony jest stałym drewnianym mostem. W zamku mieści się muzeum, organizowane są różne imprezy i koncerty muzyki dawnej, a także udzielane śluby. Jeśli chodzi o wyposażenie zamku, prawie nic się nie zachowało, stąd też większość wyposażenia wnętrz sprowadzono z innych muzeów lub wykonano rekonstrukcje. Dookoła zamku i fosy biegną ścieżki zwane „jesionową aleją”, po których można pospacerować wśród drzewiastych zabytków przyrody. Napotkamy tutaj też figurę św. Kingi oraz św. Jana Nepomucena. Warto odwiedzić także położony powyżej zamku zabytkowy kościół pod wezwaniem św. Małgorzaty z XVI wieku. r e k l a m a Warkocz Tarłówny i Biała Dama Legenda mówi, że jeden z Tarłów miał piękną córkę ze złotymi warkoczami, która zakochała się w biednym dworzaninie i złożyła mu śluby wierności. Gdy ojciec się o tym dowiedział, kazał pannie wyjść za bogatego szlachcica. Ta się sprzeciwiła woli ojca, który za to kazał ją zamurować wraz z posagiem w wieżyczce przy zamkowej sali koncertowej. Na początku XX wieku znaleziono w tym miejscu szkielet oraz złoty warkocz. Skarbu nie było. Sam warkocz w czasie wojny zaginął. Tylko czasami o północy w zamku ukazuje się Biała Dama – duch Tarłówny. Imprezy na zamku Zamek w Dębnie jest mocno zaangażowany w działalność kulturalną. Na zamku często organizowane są kameralne imprezy muzyczno-kulturalne, Spotkania przy Herbacie, Kawie, Winie, Piwie, Noc Świętojańska, Noc Muzeów, Pierścień świętej Kingi i inne. Przeczytaj moją relację z nocy muzeów w tarnowskim Ratuszu i na zamku w Dębnie. Największą imprezą na zamku jest odbywający się we wrześniu Turniej Rycerski „O Złoty Warkocz Tarłówny”. Uczestniczą w nim min. grupy rycerskie z Węgier, Ukrainy, Słowacji i Czech. Co ciekawe, na zamku organizowane są również ceremonie zaślubin. Jeśli są chętni mogą rezerwować termin :) Zobacz film o zamku w Dębnie:   A tutaj film z Turnieju Rycerskiego z 2014 r.. Zazwyczaj turniej, jak już pisałem, zwie się „O Złoty Warkocz Tarłówny”, tym razem odbywał się pod nazwą „Turniej Historyczny Edycja Wyszechradzka”.   Zapraszam Cię również do innych artykułów: Ruiny zamku w Czchowie – Baszta z punktem widokowym Kościół św. Anny na Bocheńcu w Jadownikach Pałac Goetzów-Okocimskich w Brzesku Restauracja Pawilon w dawnym teatrze w Brzesku Spacer pod Milenijny Krzyż na Miejskiej Górze w Limanowej Jak dojechać do zamku Zamek w Dębnie znajduje się kilkaset metrów od trasy E4 Brzesko-Tarnów. Jadąc E4 od strony Brzeska po prawej stronie będziemy mijali przystanek i Club Exclusive z taką dużą figurą kosmicznego rycerza. Skręcamy w prawo zaraz za tym lokalem i za jakieś 200 m., tuż przed cmentarzem, znowu w prawo – prosto na parking przy zamku. O zamku informują już wcześniej tablice przy drodze, tak więc z dotarciem na miejsce nikt nie powinien mieć problemu. Poniżej lokalizacja zamku na mapie: r e k l a m a udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Polecam obejrzeć dokumentalny film Piotra Biedronia opowiadający 110 letnią historię zegara z wieży ratusza w Nowym Sączu i związaną z nim historię Nowego Sącza. W tej opowieści dużą rolę odgrywa też rodzina nowosądeckich zegarmistrzów Dobrzańskich, którzy od początku po dzień dzisiejszy opiekują się zegarem. Nowosądecki zegar na ratuszowej wieży Zegar firmy Heinz został sprowadzony do Nowego Sącza w 1896 roku z czeskiej Pragi. Zamontowany został w 1901 r. W ówczesnym czasie był jednym z najnowocześniejszych. Napędzany jest mechanizmem z obciążnikami o wadze 60kg. Zegar był świadkiem wielu historii. Na placu pod ratuszem zgolił brodę Józef Piłsudski. Pojawienie się zegara zbiegło się z przeskokiem Nowego Sącza z zaściankowego miasta w całkiem nowoczesne miasteczko. Jaki jedno z pierwszych miast w Polsce wybudował własną elektrownię. Historię zegara opowiada między innymi sądecki zegarmistrz Jan Dobrzański. Jego dziadek, również Jan Dobrzański został zaproszony do Nowego Sącza przez rajców, by opiekował się ratuszowym zegarem i  otworzył tutaj swój zakład. Po jego śmierci zegarem zajmował się jego syn Henryk Dobrzański. Pomocnik Henryka – Stefan Mazur zakochany był w żydówce Bercie Koreman. W 1942 roku pomógł jej uciec z getta i przez 3 miesiące ukrywał ją w pomieszczeniu ratuszowego zegara. W końcu udało mu się wywieźć ją z Nowego Sącza a po wojnie wzięli ślub. r e k l a m a W przeddzień wyzwolenia miasta Niemcy partyzanci wysadzili zamek w Nowym Sączu, w którym Niemcy magazynowali uzbrojenie. Wybuch dokonał dużych zniszczeń. Spowodował też uszkodzenie i zatrzymanie ratuszowego zegara, który musiał przejść remont. Dzisiaj Jan Dobrzański – trzeci zegarmistrz w pokoleniu, codziennie pokonuje 120 schodów by nakręcić nowosądecki  zegar wykonując 75 obrotów korbą mechanizmu. Jeśli jesteście ciekawi całej historii zegara i Nowego Sącza, czasem tragicznej, czasem zwyczajnej a czasem radosnej, od lat przedwojennych aż po XXI wiek, koniecznie oglądnijcie ten film. A spoglądając na ten czy inny zegar na jakiejś wieży pomyślcie, ilu wydarzeń był świadkiem.udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Pisałem już kiedyś o ruinach zamku w Rożnowie na wzgórzu nad Jeziorem Rożnowskim. Ma on przydomek „zamek górny”. Niecałe 1,5 km od zamku górnego jest jeszcze jeden zamek, zwany jako beluard, twierdza obronna albo po prostu dolny zamek w Rożnowie. Lata temu, gdy pierwszy raz przejeżdżałem obok zamku, nie domyślałem się że to jest faktycznie zamek. Ot, po prostu, jakaś stara budowla wystająca z ziemi.Kiedy dowiedziałem się że to zamek i nadarzyła się taka okazja, postanowiłem przyjrzeć mu się z bliska. Dolny Zamek w Rożnowie – Historia Zamek został zbudowany w 1568 roku przez Jana Amora Tarnowskiego, chociaż w sumie budowa nigdy nie została ukończona. Przerwała ją śmierć fundatora. Była to jedna z pierwszych w Polsce warownia o nowożytnej fortyfikacji obronnej, wzorująca się na włoskich fortyfikacjach. Zamek został zniszczony w XVIII wieku. Do dzisiaj przetrwał beluard, budynek z bramą wjazdową i łączący je obronny mur kurtynowy. Twierdzę wykonano z ciosanego kamienia. Podstawowy element zamku – beluard (bastion) ma ściany o grubości 3 metrów i kamienne sklepienie o grubości 1 metra. Beluard zbudowany jest na planie pięcioboku. Na jego rogach znajduje się herb fundatora – Leliwa, oraz rzeźba mężczyzny trzymającego w ręce głowę Turka. Do beluardy wchodzimy przez resztki dziedzińcowych zabudowań. Z zewnątrz wygląda dość niepozornie, zapewne z powodu wysokiego poziomu gruntu. Po wejściu do środka rozmiar pomieszczenia potrafi zadziwić. Trudno to oddać na zdjęciach, ale to jedno potężne pomieszczenie. Nie ma już śladu po drewnianej konstrukcji, które pozwalała obrońcom dostać się do strzelnic. Na blogu opisałem też inne zamki w Małopolsce: r e k l a m a Zamek w Dębnie k. Brzeska Zamek w Nowym Sączu Ruiny zamku w Melsztynie Interesujący jest też budynek z bramą wjazdową, w którym słyszałem jakieś dziwne dźwięki dzikich zwierząt, które musiały sobie w nim gdzieś zrobić legowisko. Budynek jest większy niż się wydaje, jego wnętrze kryje tunel wjazdowy pod kątem schodzący do podnóża budowli. Zastanawia mnie to, że od południowo-wschodniej strony cały zamek jest zanurzony w ziemi, dopiero od północnej strony odsłania się lepiej pokazując swój rozmiar. Czy zapadł się w ziemię, został zasypany czy może to świadectwo tego, że nie został dokończony? Nie wiem. Wiadomo jednak, że początkowo dolny zamek w Rożnowie pełnił funkcję obronną a potem był przeznaczony na ludwisarnię (zakład brązownika odlewającego różne przedmioty min. z brązu i miedzi) oraz gorzelnię. W sąsiedztwie dolnego zamku w Rożnowie stoi zabytkowy dwór Stadnickich z XIX wieku. Ale jego już nie eksplorowałem, zresztą był za siatką i zamkniętą bramą. Za to możecie zobaczyć zdjęcie. W tekście wykorzystałem informacje zamieszczone na tablicy informacyjnej przy zamku. Zapraszam również do innych artykułów na blogu: Kościół Świerada i Benedykta w Tropiu Zdjęcia z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie Diable Skały w Bukowcu Film Ciemność w Tatrach Jak dojechać do dolnego zamku w Rożnowie Jadąc drogą krajową 75 z Nowego Sącza do Brzeska w miejscowości Wytrzyszczka (kawałek przed zamkiem w Tropsztyn w Wytrzyszcze od strony Sącza) skręcamy w drogę na Rożnów (obok przystanku autobusowego) i po około 6 km zobaczycie zamek przy drodze. Naprzeciwko zamku, po drugiej stronie szosy, znajduje się budynek straży pożarnej z charakterystyczną wieżyczką. A obok straży jest budynek z kamienia. Ciekawe czy był fragmentem starych zabudowań czy zbudowano go wykorzystując kamienie z ruin, jak to często kiedyś bywało. Zaparkować można na łące przy beluardzie, jest wjazd. Alternatywnie, jeśli jedziecie od strony Gródka nad Dunajcem, z drogi wojewódzkiej 975 skręcacie na Rożnów i Tropie. Po około 6 km skręcacie w prawo na Tropie i Witowice Dolne (przed skrzyżowaniem jest tablica). Dolny zamek w Rożnowie będzie za niecały kilometr po lewej stronie. Gdybyście zamiast skręcić na Tropie i Witowice pojechali prosto, zaraz dotarlibyście do ruin górnego zamku w Rożnowie a na końcu drogi do zapory na Dunajcu w Rożnowie. Lokalizacja dolnego zamku w Rożnowie na mapie: udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Mógłby być perłą miasteczka i miejscem, w którym rozkwita kultura i sztuka. W ostateczności mógłby być centrum hotelowo-restauracyjnym. Niestety nie jest. Opuszczony marnieje czekając na księcia z bajki, który sypnie groszem i zbuduje tu swoje małe królestwo. Oto Pałac Dąmbskich w Wojniczu. Pałac Dąmbskich w Wojniczu i jego historia Prawdopodobnie na miejscu pałacu Dąmbskich stał wcześniej dwór właścicieli Zamościa. W nim to po Powstaniu Listopadowym spotykali się spiskowcy, wśród których byli Edward Dembowski i Jan Tyssowski oraz emisariusze Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Przygotowywano tutaj powstanie narodowe/krakowskie w 1846 roku, przez co aresztowano Władysława Dąmbskiego i osadzono w więzieniu na 2 lata. Dwór był również pomocny w okresie powstania styczniowego. Na miejscu wspomnianego pałacu w 1876 roku wybudowano Pałac Dąmbskich. Neogotycki styl pałacu Budowę zainicjował Władysław Dąmbski a pałac w stylu angielskiego neogotyku zaprojektował Karol Polityński. Budynek jest na planie wydłużonego prostokątu, dwutaktowy i podpiwniczony. Na osi frontowej fasady znajduje się ryzalit (występ w elewacji budynku, popularny w pałacach, często z wejściem) z głównym wejściem, z tyłu kolumnowy portyk – galeria z arkadami. Pałac ozdobiony jest na bocznych elewacjach neogotyckimi schodkowymi balustradami, wieżyczkami na narożnikach podpartych szkarpami w kształcie baszt zwieńczonych krenelażami, ostrołukowymi oknami oraz prostokątnymi zamkniętymi oślimi grzbietami. Dach jest dwuspadowy, kryty dachówką. Wnętrza pałacu nie widziałem, bo budynek jest niedostępny dla zwiedzających. Według opisu w holu mają znajdować się schody z ozdobną balustradą skręcone wokół toskańskiej kolumny podpierającej żeglaste sklepienie. Pomieszczenia w piwnicy i na parterze są przesklepione. Zegary słoneczne Na elewacji budynku znajdują się 3 zegary słoneczne. Elewacja nie jest w najlepszym stanie, ale wydaje mi się, że dobrze je zlokalizowałem,  Jeśli się mylę, to mnie poprawcie. Po południowej stronie budynku zauważyłem też wolnostojący zegar słoneczny. Interesujące, że w XIX wieku na dworze korzystano jeszcze ze słonecznych zegarów, chyba że pełniły bardziej funkcję ozdobną niż praktyczną. Jak ktoś jest zorientowany w temacie, proszę o wypowiedź w komentarzu. r e k l a m a Park dworski i muszla koncertowa Dookoła dworu rozciąga się park dworski z XIX wieku, który jednak nie wygląda już jak w pierwotnym założeniu. Drzewa występujące w parku to min. dęby, lipy, iglicznia cierniowa, platany i tulipanowce. Niektóre drzewa są naprawdę potężne z imponującymi obwodami. W parku znajduje się też muszla koncertowa. Nie wiem, czy należała do pałacu czy powstała później. Pałac zmieniał swoich właścicieli. Był własnością Jordanów, po których bankructwie został przejęty przez starostwo w Brzesku. Od 1936 roku do lat powojennych działała w nim szkoła rolnicza, potem internat i przedszkole. Na początku lat 90-tych budynek został opuszczony. W 2011 roku pałac Dąmbskich wraz z 7 hektarami parku gmina Wojnicz wykupiła od starostwa Tarnów. Gmina chce wyremontować pałac i pozyskać dofinansowanie na ten cel. W 2015 roku skierowała do mieszkańców ankietę w celu skonsultowania pomysłów na wykorzystanie obiektu. Czy to się uda i samorząd przywróci pałac do życia, czas pokaże. W sąsiedztwie pałacu na terenie kompleksu parkowego znajdują się jeszcze inne budynki min. willa modernistyczna. Niedawno zbudowano też plac zabaw dla dzieci. Przy bramie wjazdowej do parku stoi neogotycka dozorcówka z 1874 roku. We wpisie wykorzystałem informacje z tablicy informacyjnej przy pałacu. Zapraszam Cię też do innych tekstów na blogu: Film o murach obronnych Tarnowa Ruiny zamku w Tarnowie na Górze Marcina Ruiny zamku Leliwitów w Melsztynie Malowana kwiatami wieś Zalipie Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach Jak dojechać do Pałacu Dąmbskich Pałac Dąmbskich w Wojniczu położony jest w południowej części miasta (ul. Konopnickiej), przy drodze Wojnicz-Zakliczyn. W Wojniczu na światłach przy rynku skręcamy na południe (na Zakliczyn/Czchów/Nowy Sącz) i pół kilometra dalej po lewej stronie zobaczymy park z pałacem w głębi. Możemy wjechać w drogę wewnętrzną i zaparkować na parkingu w parku. Lokalizacja pałacu na mapie: udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Biecz to małe małopolskie miasteczko w powiecie gorlickim. Nie na darmo zwane jest małym Krakowem, perłą Podkarpacia i polskim Carcassonne. Tak się składa, że właśnie w Bieczu miałem okazję uczestniczyć w koncercie organizowanym w ramach corocznego festiwalu Emanacje. A co może zgrywać się lepiej niż stare, zabytkowe wnętrza z koncertem muzyki klasycznej? Festiwal Emanacje Na początek kilka słów o festiwalu Emanacje.  Jest on organizowany przez Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach koło Zakliczyna. Festiwal trwa od lipca do września a w jego ramach, w różnych miejscach Małopolski, odbywają się kameralne koncerty muzyki klasycznej, symfoniczne i jazzowe. Festiwal promuje muzykę, młodych artystów oraz zabytkową architekturę Małopolski, na łonie której odbywają się koncerty. Nazwa Emanacje wzięła się stąd, że kompozytor Krzysztof Penderecki, który stworzył Europejskie Centrum Muzyki, swoją karierę rozpoczął od zwycięstwa w II Konkursie Młodych Kompozytorów Związku Kompozytorów Polskich w 1959 r. Wśród zwycięskich utworów znalazła się kompozycja Pendereckiego zatytułowana „Emanacje”. Festiwalowe koncerty zwykle są bezpłatne, co często sprawia, że trudno dostać wejściówkę. Informacje o koncertach i ich miejscach można znaleźć na stronie festiwalu www.emanacje.pl. Przez tę stronę można również zarezerwować bilety na dany koncert. W zależności od koncertu i jego lokalizacji bilety mogą być dostępne przez jakiś czas od rozpoczęcia rezerwacji albo mogą rozejść się już w ciągu kilku minut. Tak więc kto pierwszy ten lepszy. Koncert w kościele klasztoru franciszkanów pw. Św Anny W tym roku 9 lipca miałem przyjemność  wziąć udział jako słuchacz w koncercie Emanacji, zorganizowanym w klasztornym kościele pw. Świętej Anny w Bieczu. Występowali na nim artyści z kameralnego zespołu Filharmonii Berlińskiej – Scharoun Ensemble Berlin oraz Studenci Letniej Akademii Muzyki. W repertuarze znalazł się między innymi fragment „Dziadka do Orzechów” Czajkowskiego. r e k l a m a Pomysł na organizację koncertów we wnętrzach zabytków małopolskiej architektury jest świetny. Realizacja może jednak nastręczać trochę trudności. W tym przypadku przed godziną koncertu w kościele odprawiana była msza św. Jeszcze przed jej zakończeniem oczekujący na koncert zaczęli wchodzić do środka. Na koniec nabożeństwa ksiądz zaprosił wiernych na koncert i większość z nich została. Nie wiem jak to się miało do biletów. Prawdopodobnie to, czy ktoś miał wejściówkę, czy nie, przestało się liczyć. Koncert w kościele miał swój urok, jednak miał też wadę. Osobiście lubię obserwować artystów, a w sytuacji kiedy jest rząd ławek na tym samym poziomie co wykonujący, trudno o kontakt wzrokowy. To dotyczy nie tylko kościoła, ale również innych sal koncertowych, gdzie nie ma podestu dla artystów. Byłem już na kilku takich koncertach i jeśli nie ma się szczęścia siedzieć w pierwszych rzędach (często zarezerwowanych dla VIP-ów) to możemy tylko słuchać i obserwować głowy innych słuchaczy. Po części rekompensować to może zabytkowe wnętrze. Ale to tylko moje narzekanie. Na podobne koncerty warto przyjść by, jak to niektórzy mówią, „odchamić się”;) Kościół Św. Anny, w którym odbył się występ, został wzniesiony w latach 1645-1663. Część budynków klasztornych pamięta jednak czasy sprzed 1480 roku. Co ciekawe, w tym miejscu stał zamek, który został przebudowany na klasztor i kościół. Świątynia jest murowana, jednonawowa, o barokowym stylu. W głównym ołtarzu umieszczona jest scena ukrzyżowania oraz obraz św. Anny. Za ołtarzem jest druga część prezbiterium, gdzie mieści się chór zakonny. W kryptach kościoła pochowani są zakonnicy oraz poeta Wacław Potocki. Biblioteka klasztorna zawiera cenny księgozbiór zawierający woluminy aż z XV wieku. Na dziedzińcu kościoła również ciekawe rzeczy – min. stacje-kaplice Męki Pańskiej. Z kolei przed bramą po zachodniej stronie mały cmentarz wojenny nr 108, na którym spoczywa 4 żołnierzy austro-węgierskich oraz 42 żołnierzy rosyjskich. Zabytki królewskiego miasta Biecz Teraz trudno w to uwierzyć, ale do XVI w. Biecz był jednym z największych miast Polski. Było to miasto królewskie, czyli założone na ziemiach należących do króla. Początki miasta sięgają X wieku, natomiast prawa miejskie Biecz otrzymał w roku 1257. Obecnie jest to małe, urokliwe miasteczko z licznymi zabytkami. W Bieczu byliśmy późnym popołudniem i tylko przespacerowaliśmy się przez centrum. Nie wystarczyło to na bliższe poznanie miasteczka i jego zabytków, ale zrobiłem kilka zdjęć, które możecie zobaczyć poniżej. Już wiem, że trzeba będzie jeszcze tu wrócić bo jest po co. Zabytki Biecza usytuowane są w pobliżu rynku. Gdziekolwiek zaparkujecie, wszędzie dojdziecie pieszo w przeciągu 10 minut. Szpital Św. Ducha Między kościołem św. Anny a rynkiem, w bocznej uliczce znajduje się budynek szpitala Św. Ducha. Został on ufundowany w 1395 roku przez królową Jadwigę. Ponieważ od Jadwigi i kolejnych królów otrzymał liczne dobra ziemskie, do XIX wieku był jednym z najlepiej uposażonych szpitali w Polsce. W 1950 r. budynek przejęło Państwo. Przez pewien czas mieścił się w nim internat. Od 1980 r. opuszczony zaczął popadać w ruinę. W 1997 r. szpital przejął Caritas. Planowane było jego odrestaurowanie, w tym celu powołana została nawet fundacja, jednak do dzisiaj budynek szpitala nadal niszczeje. Teren jest ogrodzony, zabytkowy szpital można zobaczyć tylko zza siatki. Ratusz w Bieczu Na rynku w Bieczu znajduje się ratusz z 56-metrową wieżą przypominającą latarnię morską. Przynajmniej ja mam takie skojarzenia. Ratusz postawiono w XV wieku, wieżę dobudowano w XVI w. Budynek ratusza był przebudowywany, obecny wygląd uzyskał w 1830 r. Na wieży od wschodu znajduje się zegar z XVI wieku. Ciekawostką jest 24-godzinna tarcza. Na szczycie wieży jest galeria widokowa a w podziemiach średniowieczne więzienie. Na rynku, w jego północno-wschodnim rogu, stoi zadaszona, XIX-wieczna kapliczka św. Floriana wsparta na 4 kolumnach. Jak się później okazało, przy rynku znajduje się też dom zbója Becza oraz budynek synagogi. Niestety przegapiłem je. Następną wizytę w Bieczu zaplanuję tak, by na spokojnie zwiedzić całe miasto. Mury obronne i Baszta Kowalska Biecz w czasach świetności otoczony był murem obronnym z barbakanem i 17 basztami. Za północno-zachodnią częścią rynku zachował się fragment murów z Basztą Kowalską, zwaną też Plebańską. Mieści się w niej ekspozycja muzealna. Na placu przed basztą stoi pomnik Marcina Kromera – pochodzącego z Biecza uczonego, dyplomatę i biskupa warmińskiego. r e k l a m a Kromerówka Praktycznie naprzeciwko pomnika Kromera znajduje się Kromerówka. To mała, zabytkowa kamienica z 1519 r. należąca do Muzeum Ziemi Bieckiej, z ekspozycją dotyczącą historii miasteczka. Kolegiata – kościół pw. Bożego Ciała Parafialny kościół Bożego Ciała w Bieczu sąsiaduje z Kromerówką i Basztą Kowalską. Jest jednym z głównych zabytków późnogotyckiej architektury w Małopolsce. Ceglano-kamienna świątynia z trzema nawami otoczonymi ośmioma kaplicami. Najstarszą część stanowi prezbiterium, wzniesione w połowie XV w. Resztę dobudowano na przełomie XV i XVI wieku. Prezbiterium przyozdabia polichromia z 1905 r. autorstwa Włodzimierza Tetmajera. Do najcenniejszych zabytków należy ołtarz główny z 1604 r. zawierający włoski obraz „Zdjęcie z krzyża” z XVI w., możliwe że spod ręki samego Michała Anioła. Obok kościoła stoi dzwonnica z XVI wieku, pełniąca niegdyś również rolę baszty, a także XIX-wieczna kaplica Św. Barbary oraz plebania z XVI-XVII w. Dom z basztą – Kamienica Barianów Rokickich i Baszta Radziecka Sto metrów na południe od Baszty Kowalskiej (przy wjeździe do miasta od zachodu, obok kościoła Bożego Ciała) znajduje się piękna, renesansowa kamienica z 1523 roku. Przylega do niej baszta obronna, zwana Basztą Radziecką. To połączenie sprawiło, że w budynki określane są jako „Dom z Basztą”. W kamienicy swoją siedzibę ma Muzeum Ziemi Bieckiej. Baszta również służy celom muzealnym. Beczka na węgierskie wino Obok baszty stoi ogromna beczka, upamiętniająca kwitnący w Bieczu handel węgierskim winem. Szczyt handlu przypadał na XVI i XVII w. W ogromnych piwnicach mieścił się tutaj skład wina. Zachowana beczka pochodzi z XIX w. i ma pojemność 9000 litrów. Cmentarz wojenny nr 106 I znowu po sąsiedzku, naprzeciwko zachodniego wejścia do kościoła Bożego Ciała, znajduje się cmentarz wojenny nr 106 z okresu I wojny światowej. Położony na wzniesieniu ma tarasową budowę. W 43 zbiorowych mogiłach i 64 pojedynczych spoczywa 204 żołnierzy armii austro-węgierskiej, 182 żołnierzy armii rosyjskiej. W Bieczu znajduje się jeszcze 4 inne cmentarze wojenne, ale ten jest podobno najpiękniejszy. Na tym kończymy nasz szybki spacer po Bieczu. Jeśli ponownie tutaj zawitam, z pewnością to opiszę. Tymczasem może Wy obierzecie Biecz za cel weekendowej wyprawy? W pobliżu Biecza macie też np. Kasztel oraz Skansen w Szymbarku. We wpisie wykorzystałem wiadomości z tablic informacyjnych przy zabytkach oraz strony parafii Św. Anny. Biecz na mapie Poniżej lokalizacja Biecza na mapie, a ściślej rynek w Bieczu. Na lewo od rynku znajduje się większość tu opisanych zabytków. Na prawo przy szkole zaznaczonej na zielono jest Szpital św. Ducha a nieco dalej klasztor franciszkanów i kościół Św. Anny. Przy większym zbliżeniu mapy pojawią są opisy. udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]

Sala tarasowa

Na zamku jest też sala tarasowa służąca do organizowana uroczystości i przyjęć okolicznościowych. Niestety, na co dzień prawdopodobnie nie jest przeznaczona do zwiedzania, a przynajmniej tak było w czasie naszej wizyty. Sala była zamknięta a napis na drzwiach informował, że jest dostępna tylko dla zaproszonych gości.

Studnia – spiżarnia

Na górnym dziedzińcu warto zwrócić uwagę na studnię o głębokości 8 metrów. Służyła ona prawdopodobnie jako spiżarnia. Co ciekawe, studnię odkryto w 1981 r. za sprawą wstrząsów powstałych w wyniku eksplozji kruszących skały pod budowę tamy.

Dobczyce w Małopolsce - Jezioro Dobczyckie i zapora

Zapora oraz jezioro Dobczyckie – widok z zamku Dobczyce

Po krótkim odpoczynku na górnym i dolnym dziedzińcu warowni, opuszczamy zamek. Od zamku prowadzi droga-ścieżka, która wiedzie do kolejnych atrakcji turystycznych tj. skansenu, kościoła św. Jana Chrzciciela w Dobczycach a następnie do fragmentu zrekonstruowanych murów miejskich wraz z bramą wjazdową i basztą widokową. Ścieżka zatacza okrąg wokół zamkowego wzgórza wracając pod zamek.

Skansen Dobczyce

Po zwiedzaniu zamku przeszliśmy do niewielkiego Skansenu Budownictwa Ludowego, znajdującego się obok zamku. Wstęp na zamek i do skansenu odbywa się w ramach jednego biletu. Skansen Budownictwa Ludowego w Dobczycach tworzony jest od 1968 r.

Skansen Dobczyce w Małopolsce

Skansen Budownictwa Ludowego w Dobczycach

Zobaczycie tutaj takie budynki jak: dom pogrzebowy, kuźnia, karczma z 1830 r., spichlerz zbożowy z 1863 r., piętrowy kurnik z 1890 r., dwie wozownie. W każdym z budynków znajduje się wiele eksponatów etnograficznych, przedmiotów, sprzętów. Klimat dopełniają odgłosy życia, które przed laty się w nich toczyło. Więcej przeczytasz we wpisie poświęconym skansenowi w Dobczycach.

Kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Dobczycach

Wokół zamkowego wzgórza prowadzi droga-ścieżka, która zaraz za skansenem doprowadzi nas do kościoła Jana Chrzciciela. Wzniesiony był w latach 1828-1834 na miejscu starszej świątyni. W swoim wnętrzu kościół Jana Chrzciciela skrywa min. 5 ołtarzy, XVIII-wieczne organy czy malowane na ołowiowo-cynkowej blasze stacje drogi krzyżowej z 1849 r.

Obok kościoła rośnie pomnik przyrody – Lipa „Marysieńka”, stabilizowana przez liny. Warto też wspomnieć o wolnostojącej dzwonnicy z XIX wieku z trzeba dzwonami. Najstarszy z dzwonów odlano w 1504 roku.

Od kościoła w dół wzgórza biegną schody prowadzące do ulicy Kazimierze Wielkiego, która doprowadzi prowadzi do centrum miasteczka. Zejdziemy tędy później, natomiast teraz idziemy dalej ścieżką prowadzącą od kościoła na południowo-wschodni róg wzgórza Starego Miasta.

Zabytkowy kościół Jana Chrzciciela w Dobczycach oraz lipa Marysieńka

Kościół pw. Jana Chrzciciela i Lipa Marysieńka

Baszta widokowa i średniowieczne miejskie mury

Przechodzimy obok drewnianych, prywatnych zabudowań i dochodzimy do fragmentu murów miejskich z bramą wjazdową oraz baszą, na której urządzono punkt widokowy. Mury miejskie wzniesione zostały w XIV-XV wieku. Najstarszy dokument wspominający o murach to akt lokacyjny miasta z 1362 r. Mury obejmowały całe miasto mieszczące się na zamkowym wzgórzu i miały 700 metrów długości, wysokość około 5 m., zaś ich szerokość dochodziła do 2 metrów.

W XIX wieku zamek i mury miasta uległy w dużej części zniszczeniu. Pozyskany z nich kamień posłużył bowiem do budowy lokalnych domów, kościoła a nawet Wałów Wiślanych w Krakowie. Na szczęście mieszkańcy Dobczyc i lokalne władze dość szybko uprzytomnili sobie, że trzeba ratować ocalałą część murów i w 1901 roku wykonano pierwszą renowację. W latach 70-tych XX wieku mury zostały naruszone przez ulewne deszcze. Wykonano wtedy tymczasowe zabezpieczenie.


Może zainteresują Cię też inne zamki, które opisałem:


Rekonstrukcja miejskich murów i baszty

Temat renowacji murów miejskich i ich udostępnienia dla celów turystycznych powrócił w XXI w. W latach 2006-2013 wykonano szereg prac zabezpieczających i rekonstrukcyjnych, czego efektem jest dostępny dla turystów fragment zrekonstruowanych murów z basztą o wysokości prawie 13 metrów oraz bramą wjazdową na miejskie wzgórze. Na baszcie mieści się taras widokowy na jezioro Dobczyckie. Zagospodarowane zostało także otoczenie murów, wykonano iluminację nocną i ścieżki spacerowe.

Miejskie mury w Dobczycach

Miejskie mury w Dobczycach z basztą widokową

Opuszczamy zrekonstruowane dobczyckie miejskie mury i ścieżką wzdłuż jeziora wracamy w stronę zamku. Równolegle do ścieżki, aż do zamku, ciągnie się niski, kamienny mur. Symbolizuje on przebieg dawnych murów miejskich. W kilku miejscach mur jest zbudowany z metalowej konstrukcji, mającej bardziej unaocznić kształt murów.

Zrekonstruowana brama wjazdowa na wzgórzu Starego Miasta w Dobczycach

Dobczyce – brama wjazdowa i miejskie mury na wzgórzu Starego Miasta

Spacerując podziwiamy fantastyczny widok na jezioro Dobczyckie. Docieramy do zamku a tym samym zatoczyliśmy kółko wokół wzgórza Starego Miasta. Następnie kierujemy się ponownie w stronę kościoła i wspomnianymi wcześniej schodami biegnącymi od świątyni docieramy do centrum Dobczyc ulicą Kazimierza Wielkiego. Tam robimy przystanek na lody czy inne zapiekanki. Po przekąsce wracamy do samochodu ulicą Rynek i Podgórską.

Zamek Dobczyce – ile czasu trwa zwiedzanie?

Zwiedzanie zajęło nam nieco ponad 4 godziny. Wam może to oczywiście zająć mniej lub więcej. Jeśli będziecie bez dzieci i postanowicie dokładnie zapoznać się z zamkiem i Dobczycami, może to być nawet całodniowa wyprawa.

Jak dojechać na zamek w Dobczycach?

Po przyjeździe do Dobczyc zaparkowaliśmy na dużym parkingu przy stadionie, po północnej stronie zamku. I to jest najlepsza opcja. Można też szukać miejsca parkingowego „na mieście”, ale zdecydowanie wygodniej na wspomnianym parkingu. Stąd spacerkiem weszliśmy ścieżką przez mały lasek na zamkowe wzgórze, od północnej strony.

Ścieżka jest szeroka, da się wjechać dziecięcym wózkiem, aczkolwiek momentami jest stromo i wymagać to będzie nieco wysiłku. Dodatkowo bliżej zamku jest odcinek ze schodkami, po których wózek trzeba po prostu wnieść. My akurat nie mieliśmy wózka, ale widziałem na tej ścieżce rodziny z dziećmi w wózkach.

Na zamkowe wzgórze można jednak dostać się też od wschodniej strony ulicami Kazimierza Wielkiego lub Przedbronie. Z dziecięcym wózkiem najwygodniej będzie wjechać drogą przez zrekonstruowaną bramą wjazdową, przy opisywanej już baszcie widokowej. Można też z ulicy Kazimierza Wielkiego wejść schodami prowadzącymi pod kościół.

Lokalizację zamku w Dobczycach i opisanych obiektów możecie zobaczyć na poniższej mapie.

Zamek i Skansen w Dobczycach

ładowanie mapy - proszę czekać...

Zamek w Dobczycach: 49.877166, 20.085025
Skansen w Dobczycach: 49.877458, 20.086183
Kościół Jana Chrzciciela w Dobczycach: 49.877891, 20.087763
Parking przy stadionie w Dobczycach: 49.879846, 20.086500
Pomnik przyrody - lipa \'Marysieńka\': 49.878006, 20.088050
Miejskie mury z wieżą i bramą wjazdową: 49.876694, 20.088611
Zapora Wodna na Rabie w Dobczycach: 49.876813, 20.083416

Przy tworzeniu tego artykułu korzystałem z treści zamieszczonych na tablicach informacyjnych obiektów oraz opisów poszczególnych ekspozycji muzealnych.

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. Basia pisze:

    Uwielbiam zamki. Problem w tym że jest tyle zamków do zobaczenia a tak mało czasu niestety… Zamek w Dobczycach dopisuję do swojej listy do odwiedzenia :)

Dodaj komentarz

piętnaście − 9 =

Komentujesz anonimowo. Możesz jednak podać adres strony internetowej, który będzie publicznie powiązany z Twoją nazwą/imieniem jaki wpiszesz w komentarzu. Komentarze są moderowane przed publikacją. Zastrzegam sobie możliwość nie publikowania komentarza z jakiegokolwiek powodu.