Malowniczo położony Zamek w Dobczycach

Zamek Dobczyce - Małopolska

Zamek w Dobczycach. Z tyłu po lewej Jezioro Dobczyckie.

Małe miasteczko Małopolski na południowy wschód od Krakowa skrywa zamek, malowniczo usytuowany na wzgórzu, tuż nad brzegiem Jeziora Dobczyckiego. To zamek w Dobczycach – doskonała propozycja na krótki, jednodniowy wypad. Lubię takie miejsca bo zazwyczaj nie ma natłoku turystów, co pozytywnie wpływa na komfort zwiedzania.

Zapora na Rabie, a obok Zamek Dobczyce

Naszą małą wycieczkę zaczęliśmy od zapory na rzece Rabie, której powstanie utworzyło Jezioro Dobczyckie. Zapora znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zamku w Dobczycach. Wzniesiona została by zapobiegać powodziom a jej budowa została zakończona w 1986 roku.

Zapora w Dobczycach - widok od północnej strony

Zapora na rzece Rabie w Dobczycach widoczna od północnej strony. Po lewej stronie, za kadrem, na wzniesieniu znajduje się zamek

Nieopodal, na brzegu jeziora, można dostrzec sporą betonową budowlę, w której znajduje się ujęcie wody pitnej dla Krakowa. Z tego powodu jezioro Dobczyckie jest zamknięte dla kąpieli czy pływania.

Jezioro Dobczyckie i rzeka Raba widoczne z zapory

Widok z zapory na fragment Jeziora Dobczyckiego z jednej strony oraz rzekę Rabę z drugiej strony

Zamek Dobczyce widziany z zapory

Zapora i górujący nad nią zamek w Dobczycach

W czasie naszej wizyty przejście zaporą na drugi brzeg było niedostępne, chociaż z tego co wiem, można przechodzić. Po drugiej stronie jest spacerowy odcinek na koronie zapory. Po chwili spędzonej na zaporze i pamiątkowej fotce, ruszyliśmy na zamek.

Zamek w Dobczycach – Historia

Zamek w Dobczycach został wzniesiony prawdopodobnie w XII wieku. Od samego początku powiązany był z miastem funkcjonującym na zamkowym wzgórzu w obrębie murów zamku, o czym wspominają dokumenty z 1310 roku. Zamek stanowił obronną warownię, w której stacjonowało wojsko odpierające ataki wrogów.

Jak powstały Dobczyce? Legenda głosi, że za czasów Mieszka I rycerz Dobiesław, zwany Dobkiem, patrząc ze wzgórza na dolinę Raby powiedział do swojego syna: „Już stąd nie wyjadę Ziemko! Zostanę tu nad Rabą”. Dobek z synami założył tu osadę a jego potomkowie zwani są Dobczycami/Dobczykami.

Dobczyce pomagają Łokietkowi

W 1311 r. wybuchł bunt krakowskich mieszczan przeciwko księciu Władysławowi Łokietkowi, który schronił się w dobczyckim zamku i wydał w tym miejscu dokument nakazujący konfiskatę majątku buntowników. Pamiętając tę pomoc okazaną Łokietkowi, jego syn Władysław Wielki, powtórzył w 1362 r. lokację miasta na prawie magdeburskim i nadał przywileje mieszczanom Dobczyc.

Na zamku w 1391 r. bawiła królowa Jadwiga, a król Władysław Jagiełło odwiedził zamek w roku 1393 i 1417. Bywalcem zamku był też Jan Długosz, który tu zarówno pracował jak i uczył królewskie dzieci.

Świetność Dobczyc przypada na okres od pierwszej połowy XIV w. do pierwszej połowy XVII wieku. Dobczyce wraz z okolicznymi wioskami były wtedy dobrami królewskimi przynoszącym spore dochody. Rozwijało się rzemiosło i handel a wielu mieszkańców miasta pobierało nauki na Uniwersytecie Krakowskim.

Rekonstruować zamki czy zostawiać ruiny?

Loading ... Loading ...

Upadek Starego Miasta

Zamek i miasto ze względu na swój obronny charakter otoczone były potężnymi murami. Warownia musiała odpierać przez stulecia wiele ataków, także podczas potopu szwedzkiego. I to właśnie wojna ze Szwedami zakończyła złote czasy Dobczyc. Zamek i miasto bardzo wtedy ucierpiały. Dzieła zniszczenia dopełnił pożar w 1753 r. Wyczerpały się też możliwości rozwoju miasta w jego dotychczasowej formie – na już zdewastowanym, ufortyfikowanym wzgórzu. Zabudowa miasta przeniosła się na podnóże zamkowego wzgórza – do doliny Raby.

Zamek w Dobczycach

Zamek w Dobczycach. Widok od wschodniej strony. Po prawej, tuż przy moście, zejście w stronę zapory i parkingu oraz pod skansen w Dobczycach.

Od tej pory zamek już tylko upadał, między innymi niszczony przez poszukiwaczy skarbów, które ponoć były ukryte w zamkowych murach. Wraz z zamkiem na znaczeniu straciło również miasto Dobczyce. Dopiero w latach 60-tych XX wieku rozpoczęła się odbudowa zamku staraniami działaczy PTTK oraz mieszkańców Dobczyc. Muzeum na zamku zostało otwarte w 1963 r.

Zwiedzanie zamku w Dobczycach

Obecnie ten małopolski zamek jest częściowo odbudowany a zwiedzającym udostępniony jest fragment budowli. Do wejścia zamku wiedzie drewniany most. Za bramą zamku mieści się kasa z biletami i pamiątkami.

Kupujemy bilety i trafiamy od razu na zamkowy dziedziniec po zachodniej stronie, z widokiem na zaporę i jezioro Dobczyckie. Stąd po schodkach wchodzimy na górną część zamku z małym „dziedzińcem” ze studnią i wejściem do sal muzealnych.

Sala Władysława Kowalskiego

Zwiedzanie zaczęliśmy od sali Kowalskiego. Władysław Kowalski był zasłużonym działaczem PTTK, który stał na czele inicjatywy odbudowy zamku. Uhonorowaniem jego pracy jest umieszczenie jego nazwiska przy sali poświęconej historii zamku w Dobczycach i jego odbudowie.

Sala Władysława Kowalskiego na Zamku w Dobczycach

Sala Władysława Kowalskiego

Kaplica zamkowa

Jest to mała zamkowa kaplica z przedsionkiem, zrekonstruowana w 1962 r. Na jej miejscu znajdowała się kiedyś brama wjazdowa do zamku. W ołtarzu kaplicy znajduje się obraz przedstawiający św. Kazimierza. To kopia obrazu w ołtarzu św. Kazimierza z kościoła i klasztoru Reformatów w Krakowie. Warto wspomnieć, że św. Kazimierz Królewicz jest patronem Ziemi Dobczyckiej. W dniu 4 marca obchodzone jest w Święto Kazimierza Królewicza i możecie zawitać do Dobczyc na odpust.

Kaplica i jej przedsionek na zamku Dobczyce

Kaplica z przedsionkiem na zamku w Dobczycach

Sala kominkowa – archeologiczna

Nazwa tej sali pochodzi od zrekonstruowanego renesansowego kominka z XVI-XVII wieku, znajdującego się w jej narożniku. Jednak przede wszystkim jest to sala archeologiczna, bowiem prezentuje historię regionu od czasów sięgających 4 tyś. lat p.n.e. aż do czasów nowożytnych. W gablotach zobaczycie wiele przedmiotów pochodzących ze znalezisk i wykopalisk zarówno z terenu samego zamku jak również miasta i okolicy.

Sala kominkowa na zamku w Dobczycach

Sala kominkowa – archeologiczna na zamku w Dobczycach

Oprócz przedmiotów codziennego użytku jak porcelana, naczynia, monety, herby, siekierka, elementy tkackie i inne, znajdują się tutaj też skamieliny morskich zwierząt (ślimaki, małże, gąbki, amonity) pochodzące między innymi z kamieni użytych do budowy zamku.

Sala hutnicza z piecami

Badania archeologiczne wykazały, że w Dobczycach istniały kiedyś piece hutnicze i do wypalania ceramiki. W tej sali znajduje się kilka pieców, służących do różnych celów. Odbywała się tu produkcja broni żelaznej i wypalano ceramikę. Jest też piec, który prawdopodobnie ogrzewał zamkowe pomieszczenia.

Sala hutnicza z piecami - Zamek Dobczyce

Sala hutnicza z piecami na zamku w Dobczycach

Na sali zobaczycie ponadto ekspozycję metalowych naczyń i przedmiotów oraz broni (min. szable, siekiery, bagnety, dzidy), które zostały odkryte w ruinach dobczyckiego zamku.

Katownia i loch

Na zamku nie mogło zabraknąć katowni z katem, kościotrupa oraz narzędzi tortur z opisem męczarni, jakie groziły przestępcom i często przypadkowym nieszczęśnikom. Przykładowo za krzywoprzysięstwo i zdradę ucinano język i wyłupiano oczy. Chcecie wiedzieć więcej? Dowiecie się w zamkowej sali tortur.

Zamek Dobczyce - loch i kat

Katownia i loch na dobczyckim zamku

Sala historyczna

Sala przedstawiająca historię Dobczyc. Prezentuje min. wyposażenie niemieckich żołnierzy oraz partyzantów AK (w tym broń)

Izba Pamięci Narodowej im. gen. Mieczysława Boruty-Spiechowicza

Duże wrażenie pomieszane ze smutkiem wywiera piwniczna sala poświęcona okresowi I i II wojny światowej, upamiętniająca ofiary z Dobczyc i tragiczne wydarzenia na tym terenie. Można tu zobaczyć dokumenty i zdjęcia z czasów wojny, wojskowe przedmioty a nawet śmigła z wojskowych samolotów rozbitych pod Dobczycami. Fragment ekspozycji poświęcono Żydom z Dobczyc.

Zamek Dobczyce - Izba Pamięci Narodowej

Sala Pamięci Narodowej na Zamku w Dobczycach. Śmigło samolotu.

Przedstawiony jest też gen. Mieczysław Boruta – Spiechowicz, który w 1914 r. był dowódcą 11 kompanii 1 batalionu 2 pułku piechoty II Brygady Legionów Polskich. Pod jego dowództwem służyli między innymi żołnierze pochodzący z Dobczyc.


Hej, a może zobaczysz też na inne zamki i zabytki w Małopolsce, które opisałem:

Z Tarnowem od wieków związani byli Żydzi. Jeszcze przed II wojną światową stanowili niemal 50% ludności miasta. To już historia, a o dawnej obecności Żydów w Tarnowie świadczy wiele miejsc, z których najsłynniejsze to tarnowska Bima i ulica Żydowska. Historia Żydów w Tarnowie Obecność Żydów w Tarnowie została odnotowana po raz pierwszy w 1445 roku – 115 lat po założeniu miasta (1330 r.). Pod koniec XV wieku Żydzi mieli w Tarnowie kramy handlujące suknem i zamieszkiwali 12 domów przy ulicy Żydowskiej. W Polsce były miasta należące do króla oraz miasta prywatne, nadawane przez króla różnym zasłużonym osobom. Tarnów był właśnie takim prywatnym miastem. Jego właściciele uważali działalność Żydów za korzystną dla miasta i nadawali im różne przywileje. Wiadomo, że w 1581 roku w Tarnowie funkcjonowała już gmina Żydowska a książę Konstanty Ostrogski opiekował się cmentarzem i bóżnicą żydowską. Sam nawet rozsądzał spory wśród Żydów, wyłączając ich spod miejskiego sądownictwa. Wtedy też był to najlepszy okres rozwoju miasta. W XVII wieku swoich praw zaczęli domagać się katoliccy mieszczanie rywalizując z Żydami. W rezultacie tego raz jedna raz druga grupa uzyskiwała przychylność włodarzy Tarnowa. Przyszedł potop szwedzki, Tarnów dotknęły też zarazy, pożary (zmarło prawie 90% populacji Tarnowa, spłonął ratusz, kolegiata, synagoga) i miasto straciło blask. Pod koniec stulecia przy ulicy Żydowskiej mieszkało 200 Żydów. XVIII wiek przyniósł kolejne najazdy, zarazy i pożary. Spłonęły wszystkie żydowskie domy przy rynku. Książę Paweł Sanguszko ułatwił wtedy Żydom budowę nowych domów, chociaż obłożył ich większymi podatkami. Ludność żydowska zaczęła mocno rosnąć  i rozwijać biznesy, co powodowało protesty chrześcijańskich mieszkańców Tarnowa. W 1785 roku aż 75% mieszkańców miasta stanowili Żydzi. Po I rozbiorze Polski w 1772 roku Tarnów znalazł się na galicyjskiej prowincji a Żydzi podlegli prawu austriackiego zaborcy. Z jednej strony zrównano ich z innymi obywatelami, z drugiej strony zostały na nich nałożone pewne restrykcje podatkowo-obywatelskie. Zobacz też inne ciekawe miejsca w Tarnowie: Deser w tramwaju – Cafe Tramwaj Ruiny zamku na Górze Marcina Muzeum w tarnowskim ratuszu W drugiej połowie XIX wieku Galicja zdobyła większą autonomię, a Żydzi zostali obywatelami z pełnymi prawami. Liczebność Żydów w Tarnowie zaczęła wzrastać a Tarnów zaczął ponownie się rozwijać. W mieście działał ruch syjonistyczny, którego celem było utworzenie nowego państwa żydowskiego. Ciekawostka: W 1898 roku tarnowscy Żydzi założyli pierwszą żydowską osadę w Palestynie. W 1900 roku 40% mieszkańców Tarnowa stanowili Żydzi. Społeczność żydowska była podzielona na różne ugrupowania, które czasami się ze sobą ścierały. W mieście powstawały żydowskie instytucje z różnych dziedzin życia (kulturalne, religijne, sportowe, szkoły itp.). W 1921 roku Tarnów liczył 35400 mieszkańców, z czego Żydzi stanowili 30% mieszkańców (10223 osoby), chociaż więcej, bo aż 45% ludności określiło się wyznania mojżeszowego. Poniżej film przedstawiający Tarnów w 1928 roku, na którym można zobaczyć jak rozbudowywał się Tarnów i Mościce, funkcjonujący w Tarnowie tramwaj jak i obecność Żydów w Tarnowie:   II wojna światowa i tragiczny koniec tarnowskich Żydów Kiedy wybuchła II wojna światowa w Tarnowie mieszkało ponad 25000 Żydów. Niemcy dotarli do Tarnowa 8 września 1939 roku i sukcesywnie poddawali ludność żydowską coraz większym opresjom jak min. zajęcie przedsiębiorstw, kont bankowych, nakaz noszenia opaski z gwiazdą, przesiedlenia. W okolicy rynku Niemcy utworzyli żydowską dzielnicę, do której przesiedlali Żydów z innych miejscowości – łącznie 40000 osób. W czerwcu 1942 roku Niemcy dokonali pierwszego „wysiedlenia”, mordując i wywożąc do obozów koncentracyjnych ok. 20000 Żydów. Po tej akcji z dzielnicy Żydowskiej Niemcy utworzyli getto i dokonywali kolejnych czystek. Ostatni Żydzi zostali wywiezieni do Auschwitz w lutym 1944 r. W ten sposób zakończyła się kilkusetletnia historia obecności Żydów w Tarnowie. Jak jednak wiadomo, historia nigdy się nie kończy. Tarnów jest miastem odwiedzanym przez wycieczki z Izraela i można powiedzieć, że w 2018 roku po raz pierwszy po wojnie Żydzi wrócili do Tarnowa. Przy Placu Bohaterów Getta otwarta została prawdziwie żydowska, koszerna kawiarnia „The Nosh – Kosher Cafe„. W kawiarni mieści się też galeria sztuki. Miejsca pamięci Żydów w Tarnowie O historii Żydów w Tarnowie świadczy wiele miejsc, które warto zobaczyć. Oto najważniejsze z nich: Bima Bima to pozostałość po najstarszej murowanej synagodze tarnowskiej, wybudowanej po 1661 roku. Jest to centralne miejsce synagogi, podium z którego odczytywane są fragmenty Tory. Świątynia została w 1939 r. podpalona i rozebrana przez Niemców. Zachowała się tylko bima – cztery kolumny z fragmentem sklepienia, którą okryto zadaszeniem w 1987 r. Obecnie pod bimą odbywają się artystyczne występy podczas Dni Pamięci Żydów Galicyjskich. Bima znajduje się po północno-wschodniej stronie rynku, na/przy Skwerze Starej Synagogi, gdzie możecie przysiąść na ławeczce. Możecie tu łatwo spotkać Romów, którzy również są związani z historią Tarnowa. Ulica Żydowska i Wekslarska Zaraz po sąsiedzku z bimą znajduje się ulica Żydowska i równoległa do niej ul. Wekslarska z kamienicami z XVII i XVIII w. To tutaj zaczęli się osiadać Żydzi w Tarnowie. Z biegiem czasu ludność żydowska zamieszkała również w innych dzielnicach miasta, ale ulica Żydowska i Wekslarska pozostały takim symbolem, również ze względu na swoją specyficzną zabudowę. Przy ulicy Żydowskiej znajduje się brama na skwer z zachowaną bimą. Nad bramą widnieje tablica z napisem po hebrajsku, polsku i angielsku  – „Ocalałe szczątki zabytkowej synagogi z XVII wieku zniszczonej przez Niemców„. W ścianę kamienicy przy ulicy Żydowskiej wmurowano tablicę upamiętniającą zagładę tarnowskich żydów z napisem po polsku i hebrajsku: „W czerwcu 1942 r. Niemcy rozpoczęli zagładę tarnowskich Żydów. Krew tysięcy mordowanych spłynęła na bruk uliczny„. Przy witrynach niektórych sklepów i zakładów usługowych możecie też zobaczyć stare żydowskie szyldy. Mykwa – żydowska łaźnia Pomiędzy ulicami Waryńskiego i Dębowej znajduje się budynek żydowskiej łaźni w mauretańskim stylu. Łaźnia została zbudowana w 1902 roku i była użytkowana wyłącznie przez Żydów. Miała kiepską opinię, między innymi ze względu na kulejącą higienę. W czasie wojny Niemcy wykorzystywali łaźnię do dezynfekcji i kąpieli więźniów skierowanych do obozu koncentracyjnego. Po wojnie łaźnia służyła różnym celom, a od lat 90-tych mieszczą się w niej różne lokale usługowo-handlowe, przez co słychać wiele głosów o dewastacji tego budynku. Z placu Bohaterów Getta w sąsiedztwie budynku mykwy 14 czerwca 1940 roku wyruszył pierwszy masowy transport do obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświęcimiu. Nie byli to Żydzi, tzn. w transporcie była jakaś grupa Żydów, ale był to transport 753 więźniów z tarnowskiego więzienia, w którym Niemcy przetrzymywali więźniów politycznych. Przed wywozem więźniowie zostali poddani kąpieli w łaźni. Po zachodniej stronie łaźni, na Placu Więźniów KL Auschwitz, stoi pomnik upamiętniający te zdarzenia. Ciekawostką jest to, że obecnie na piętrze budynku łaźni znajduje się restauracja serwująca żydowskie dania, która brała udział w Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler. Miałem okazję raz być w tej restauracji i polecam. Wnętrzu czegoś moim zdaniem brakuje, może to specyficzny klimat tego miejsca, ale jedzenie smaczne. Cmentarz żydowski U zbiegu ulic Słonecznej i Starodąbrowskiej na obszarze ponad 3 hektarów znajduje się kirkut, czyli cmentarz żydowski. Jest to jeden z najstarszych cmentarzy na południu Polski, został założony po 1580 r. Oprócz tradycyjnych mogił znajduje się tu masowy grób zamordowanych Żydów z tarnowskiego getta oraz pomnik ze złamanej kolumny pochodzącej z ruin Nowej Synagogi. Jeśli jesteście chętni zwiedzić cmentarz żydowski, musicie za kaucją wypożyczyć klucze do bramy cmentarza w Tarnowskim Centrum Informacji lub Muzeum Okręgowym. Obecnie trwa remont cmentarza, po którym będzie udostępniony turystom. Poniżej film sprzed kilku lat o tarnowskim kirkucie:   To co napisałem to zaledwie wstęp do tematu. Jeśli jesteście nim bardziej zainteresowani, zachęcam do zgłębiania we własnym zakresie, oraz odwiedzin tych i innych miejsc w Tarnowie. Pisząc artykuł skorzystałem z tablic informacyjnych przy przedstawianych obiektach. Zapraszam Cię do przeczytania również innych artykułów: Zabytkowy kościół w Tropiu malowniczo położony nad Dunajcem Diable Skały w Bukowcu Baszta w Czchowie – ruiny zamku Zdjęcia z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie Lokalizacja Bimy i ulicy Żydowskiej na mapie. Łatwo znajdziecie również inne miejsca. udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
W jednym z wcześniejszych artykułów opisałem zamek w Czorsztynie. Nieopodal niego, po drugiej stronie Dunajca/Jeziora Czorsztyńskiego znajduje się, wybudowany przez Węgrów, zamek w Niedzicy. Po zwiedzeniu zamku w Czorsztynie postanowiliśmy zobaczyć zamek w Niedzicy. Zamiast podjechać samochodem wybraliśmy ciekawszą opcję – przeprawę statkiem przez jezioro. Przystań z kasami biletowymi na statek lub gondolę znajduje się po północno-zachodniej stronie zamku w Czorsztynie. Do przystani dojść można wyznaczoną ścieżką, nieco ponad pół kilometra na piechotę. Skorzystać można z przeprawy dwupoziomowym statkiem rzecznym (przynajmniej ja tak go nazywam) lub małą gondolą. My zdecydowaliśmy się na statek. Sama podróż pod zamek Dunajec trwała niecały kwadrans. O ile tylko pogoda sprzyja polecam wybrać górny pokład, z którego jest najlepszy widok na obydwa zamki. Zamek w Niedzicy – Historia Podobnie jak w przypadku zamku w Czorsztynie, początki zamku w Niedzicy nie są dokładnie znane. Został zbudowany najprawdopodobniej na początku XIV wieku przez Kokosza Berzeviczego. Możliwe, że wcześniej istniała na tym miejscu drewniano-ziemna budowla obronna. Tereny po południowej stronie Dunajca należały do Węgier i zamek w Niedzicy był węgierską warownią, można powiedzieć że w kontrze do polskiego zamku w Czorsztynie. Pierwsza oficjalna wzmianka o zamku pojawia się w dokumentach z 1325 r. jako własność Jana i Rykolfa Berzeviczych. Ich dziadek, Rudygier z Tyrolu jako komes spiski (czyli nadzorca regionu z ramienia króla) w 1209 roku lokował Niedzicę. Do zamku w Niedzicy należało wiele dóbr ziemskich na Zamagórzu Spiskim. Na stronie opisałem też inne zamki: Zamek w Nowym Wiśniczu Beluard – ruiny twierdzy w Rożnowie Zamek w Dębnie Więcej zamków i zabytków… Zamek Dunajec w Niedzicy w całej swojej historii wielokrotnie zmieniał właścicieli. Wymienię najważniejszych z nich. W 1412 roku na zamku w Niedzicy król Władysław Jagiełło zapłacił cesarzowi Zygmuntowi Luksemburskiemu 37 000 kóp srebrnych groszy praskich, za co otrzymał część Spisza z 16 miastami. W 1470 roku zamek przeszedł w ręce żupana spiskiego Emeryka Zapolyi, który rozbudował warownię o zamek dolny. Jego bratanek, Jan Zapolya, został królem Węgier mając w tym zasługi Hieronima Łaskiego. Jako dowód wdzięczności w 1528 r. król nadał Łaskiemu zamek w Niedzicy. Rok 1589 przynosi kolejną zmianę właściciela zamku. Został nim Jerzy Horvath, któremu Wojciech Łaski sprzedał warownię. Jerzy Horvath rozbudował zamek przekształcając go w renesansową rezydencję. Mniej więcej w takiej formie zamek zachował się do dzisiaj. Przez lata 1670-1776 zamek Dunajec w Niedzicy był we władaniu rodziny Joanellich. Przebudowali i doprowadzili do porządku między innymi zdewastowaną kaplicę zamkową, bowiem za ich czasów działo się wiele. Na Węgrzech wybuchło chłopskie powstanie przeciwko cesarskim wojskom i w 1683 r. zamek zajęli powstańcy a w 1684 r. wojska cesarskie. Zamek w Niedzicy był planem wielu filmów i seriali, między innymi takich jak Janosik, Wakacje z Duchami, Zemsta, Zwariowana noc. Po Joanellich włodarzem zamku został Andrzej Horvath, który odnowił zamek. W 1857 roku przez małżeństwo Kornelii Horvath z Alapi Salomonem, Niedzica wraz z zamkiem stała się własnością rodziny Salamonów i taki stan trwał do 1945 r. W międzyczasie, po zakończeniu II wojny światowej, Niedzica weszła w skład ziem Polski. Salomonowie opuścili Niedzicę w 1943 roku, a po II wojnie światowej, w 1945 r. zamek przejęło Państwo. Przeprowadzone zostały wtedy prace renowacyjne budowli. W 1949 roku zamek przekazano Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Organizacja do dzisiaj ma na zamku swoją rezydencję i dba o prace konserwatorskie. W 1963 roku na zamku otwarte zostało muzeum. W 2006 roku w budynku gospodarczym znajdującym się obok zamku otwarto powozownię. Zamek Dunajec w Niedzicy, inkaski skarb i zamek Tropsztyn Z zamkiem w Niedzicy związana jest historia ze skarbem Inków. W XVIII wieku potomek fundatorów zamku w Niedzicy – Sebastian Berzewiczy, wyjechał do Peru. Poślubił tam Inkaską Indiankę, z którą miał córkę Uminę. Było to w czasie najazdu Hiszpanów na Inków. Z królewskiego rodu Inków przy życiu pozostał bratanek naszego rodaka – Andreas Tupac Amaru II. Ożenił się on z jego córką Uminą, po czym cała rodzina uciekła do Europy zabierając ze sobą część królewskiego skarbu Inków. Los ich nie oszczędził i przy życiu został tylko Sebastian i jego wnuk – Unkas, który przyjął polskie imię i nazwisko jako Antoni Benesz. Jego dziadek Sebastian ukrył gdzieś legendarny skarb Inków. Na skarbie ma ciążyć klątwa. Dotknie każdego, kto będzie chciał odnaleźć skarb. Zakaz złamał prawnuk Antoniego – Andrzej Benesz. W 1946 roku w Niedzicy odkrył inkaskie pismo, podobno wiążące skarb z zamkiem w Tropsztyn w Wytrzyszczce. To właśnie on w 1970 roku przejął ruiny zamku Tropsztyn, jednak 6 lat później poszukiwania skarbu przerwała jego śmierć w wypadku samochodowym. Czyżby klątwa? Potomkowie Andrzeja Benesza w 1990 r. odkupili zamek. Została powołana Fundacja Odbudowy Zamku Tropsztyn, która zajęła się rekonstrukcją warowni. Obecnie odbudowany zamek Tropsztyn w Wytrzyszczce stanowi atrakcję turystyczną. Zamek w Niedzicy – zwiedzanie Przy wjeździe do zamku wita nas znak „ostrzegający” przed duchami. Na zamku bowiem urzęduje duch, a nawet dwa duchy. Kręcono tu też film Wakacje z Duchami. Zamek w Niedzicy składa się z trzech sekcji. Najstarsza z nich to zamek górny, z zachowaną kwadratową wieżą. Turyści mogą zwiedzać zamek średni i górny. Dolny zamek przeznaczony jest na cele Stowarzyszenia Historyków Sztuki i nie jest dostępny do zwiedzania. Umiejscowiona jest tu też restauracja i hotelik. Po przejściu przez bramę wejściową znajdziemy się na dziedzińcu zamku dolnego, z którego po schodkach wchodzimy do dwóch umeblowanych komnat zamku średniego. Ekspozycja przedstawia wnętrza z czasów ostatnich właścicieli zamku. Następnie schodami przechodzimy na taras widokowy, z którego rozpościera się widok na zaporę, jezioro i góry. Legenda … Na zamku w Niedzicy mieszkała książęca para – Brunhilda i Bogusław. Z początku żyli szczęśliwie, jednak później ciągle się kłócili. W końcu Bogusław nie wytrzymał, popchnął Brunhildę, która wypadła z wieży i wpadła do zamkowej studni. Zrozpaczony książę błąkał się po zamku prosząc o przebaczenie. Pewnego dnia nachylił się nad studnią i usłyszał „Przebaczam Ci, Bogusławie łysy”. Poczuł ulgę, jednak nie wiedział czemu „łysy”. Kiedy obudził się następnego dnia okazało się, że wyłysiał. Na zamku górnym zwiedzamy kolejne sale z ekspozycjami min. salę myśliwską, komnaty mieszkalne, pozostałości kaplicy, a na dziedzińcu zamku górnego znajduje się wykuta w skale studnia o głębokości 60,5 metra. Z tą studnią wiąże się legenda o Brunhildzie i Bogusławie, których duchy krążą czasem po zamku. Podobno też każdy mężczyzna, który nachyli się nad studnią i wypowie nieszczerze imię ukochanej, wyłysieje. Na zamku górnym jest też kolejny taras widokowy oraz lochy, w których podobno przetrzymywano Janosika. Ktoś może pomyśleć, jak zamek górny może pasować do studni i lochów? Otóż najpierw wzniesiono właśnie zamek górny, rozbudowując go potem o dolne partie zwane zamkiem średnim i dolnym. Zamek w Niedzicy, podobnie jak zamek w Czorsztynie, zbudowany jest na wzniesieniu. W latach 90-tych XX wieku wygląd okolicy uległ zmianie po wybudowaniu zapory w Czorsztynie i utworzeniu jeziora. Wzgórza zamkowe nie wyglądają już tak imponująco jak kiedyś, ponieważ częściowo znalazły się pod wodą. Zobacz film ze zdjęć pokazujących jak wyglądała Niedzica i Czorsztyn przed wybudowaniem zapory: Obok zamku można zwiedzać również powozownię, urządzoną w dawnym budynku składu opału. Zebrano tutaj kolekcję powozów i pojazdów konnych. Nieopodal jest też XVIII-wieczny spichlerz z ekspozycją Sztuki Ludowej Spiszu. Niestety, spichlerza nie zwiedziłem, ale poniżej kilka zdjęć z powozowni. Zobacz też inne, ciekawe artykuły: Muzeum Jana Pawła II w ołtarzu papieskim w Starym Sączu Wieś Pogórzańska w Szymbarku – skansen Malowana wieś Zalipie Ciemność w Tatrach – film Dojazd do zamku Dunajec Jak napisałem na początku, do zamku dotarliśmy spod zamku w Czorsztynie, przeprawiając się przez jezioro statkiem. Do zamku w Niedzicy można jednak oczywiście dojechać np. od strony Krościenka nad Dunajcem przez Sromowce Wyżne okrążając jezioro od strony południowej, a w zasadzie okrążając jezioro Sromowieckie, które poprzedza jezioro Czorsztyńskie. Od strony Nowego Targu można dojechać drogą przez Dębno. Zamek leży w sąsiedztwie zapory na jeziorze Czorsztyńskim, blisko drogi, nie można go minąć bez zauważenia. Koło zamku są parkingi oraz obiekty noclegowe i gastronomiczne. A Ty odwiedziłeś lub odwiedziłaś już zamek w Niedzicy? Może masz go dopiero na liście do zobaczenia? Podziel się swoim zdaniem w komentarzu. Dojazd do zamku na mapie: udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Polecam obejrzeć dokumentalny film Piotra Biedronia opowiadający 110 letnią historię zegara z wieży ratusza w Nowym Sączu i związaną z nim historię Nowego Sącza. W tej opowieści dużą rolę odgrywa też rodzina nowosądeckich zegarmistrzów Dobrzańskich, którzy od początku po dzień dzisiejszy opiekują się zegarem. Nowosądecki zegar na ratuszowej wieży Zegar firmy Heinz został sprowadzony do Nowego Sącza w 1896 roku z czeskiej Pragi. Zamontowany został w 1901 r. W ówczesnym czasie był jednym z najnowocześniejszych. Napędzany jest mechanizmem z obciążnikami o wadze 60kg. Zegar był świadkiem wielu historii. Na placu pod ratuszem zgolił brodę Józef Piłsudski. Pojawienie się zegara zbiegło się z przeskokiem Nowego Sącza z zaściankowego miasta w całkiem nowoczesne miasteczko. Jaki jedno z pierwszych miast w Polsce wybudował własną elektrownię. Historię zegara opowiada między innymi sądecki zegarmistrz Jan Dobrzański. Jego dziadek, również Jan Dobrzański został zaproszony do Nowego Sącza przez rajców, by opiekował się ratuszowym zegarem i  otworzył tutaj swój zakład. Po jego śmierci zegarem zajmował się jego syn Henryk Dobrzański. Pomocnik Henryka – Stefan Mazur zakochany był w żydówce Bercie Koreman. W 1942 roku pomógł jej uciec z getta i przez 3 miesiące ukrywał ją w pomieszczeniu ratuszowego zegara. W końcu udało mu się wywieźć ją z Nowego Sącza a po wojnie wzięli ślub. W przeddzień wyzwolenia miasta Niemcy partyzanci wysadzili zamek w Nowym Sączu, w którym Niemcy magazynowali uzbrojenie. Wybuch dokonał dużych zniszczeń. Spowodował też uszkodzenie i zatrzymanie ratuszowego zegara, który musiał przejść remont. Dzisiaj Jan Dobrzański – trzeci zegarmistrz w pokoleniu, codziennie pokonuje 120 schodów by nakręcić nowosądecki  zegar wykonując 75 obrotów korbą mechanizmu. Jeśli jesteście ciekawi całej historii zegara i Nowego Sącza, czasem tragicznej, czasem zwyczajnej a czasem radosnej, od lat przedwojennych aż po XXI wiek, koniecznie oglądnijcie ten film. A spoglądając na ten czy inny zegar na jakiejś wieży pomyślcie, ilu wydarzeń był świadkiem.udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Niedawno pisałem o naszych odwiedzinach Zamku Dobczyce, a dzisiaj przybliżę Wam skansen w Dobczycach, który też zobaczyliśmy. Jest to niewielki skansen położony obok zamku na wzgórzu starego miasta i stanowi urokliwą atrakcję turystyczną miasteczka. Skansen w Dobczycach – historia Dobczycki skansen drewnianego budownictwa ludowego został utworzony w 1968 roku. Powstał z inicjatywy miejscowych członków PTTK. Skansen wraz z zamkiem, który też staraniem PTTK został częściowo odbudowany, wchodzi w skład Muzeum Regionalnego PTTK im. Władysława Kowalskiego w Dobczycach. W skład skansenu wchodzi kilka drewnianych budynków: Karczma „Na Zbóju” z 1830 r. Spichlerz zbożowy z 1863 r. Dom Kultu Pochówkowego Piętrowy kurnik z 1890 r. Dwie wiaty – wozownie Zwiedzanie skansenu w Dobczycach Skansen w Dobczycach jest naprawdę niewielki, wszystkie budynki są zgromadzone obok siebie. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że to bardziej rozbudowane dawne gospodarstwo. W budynkach wchodzących w skład skansenu utworzono różne ekspozycje, niekoniecznie pokrywające się z ich pierwotnym przeznaczeniem. Co ciekawe, ekspozycjom towarzyszą odgłosy dawnego życia tworząc w ten sposób wyjątkową atmosferę. Inne skanseny, które opisałem: Skansen Wsi Pogórzańskiej w Szymbarku Sądecki Park Etnograficzny w Nowym Sączu Dom Kultu Pochówkowego czyli Dom Pogrzebowy Na szczególną uwagę zasługuje Dom Kultu Pochówkowego. Trzeba przyznać, że to dość unikalny obiekt, jeśli chodzi o skanseny architektury drewnianej. W budynku domu pogrzebowego można zobaczyć przedmioty związane z pochówkiem, obrzędami pogrzebowymi. Eksponatem szczególnie zwracającymi uwagę jest zabytkowy karawan konny z II połowy XIX wieku. Są też chorągwie pogrzebowe, ornaty, księgi liturgiczne i inne muzealia. Trupiego klimatu dopełnia wypchany kruk wiszący pod sufitem. Do budowy domu pogrzebowego użyto elementów domu mieszkalnego z 1927 roku. Kurnik – Serownik Piętrowy kurnik z z 1890 r. pierwotnie służył jako serownik. Powiem Wam szczerze, nie wiedziałem że na polskiej wsi istniały budynki typowo przeznaczone do wytwarzania i przechowywania sera. Obiekt został przeniesiony do skansenu ze wsi Brzezowa, leżącej niedaleko Dobczyc. W skansenie służy do ekspozycji narzędzi oraz sprzętów rolniczych i gospodarczych. Karczma Najbardziej imponującym budynkiem w skansenie jest dawna karczma z 1830 r. z Krzyszkowic koło Myślenic. W trzech izbach karczmy prezentowane są tematyczne ekspozycje. Izba „U dobczyckich mieszczan” – ekspozycja jest próbą przedstawienia jak mogła wyglądać mieszkalna izba mieszczan w Dobczycach. Można tu zobaczyć między innymi ubrania, meble oraz wieniec świętych obrazów, których kolekcja była dumą każdego mieszczanina. Izba „dzień powszedni” – to ekspozycja z przedmiotami związanymi z codziennym życiem na wsi, zaspokajaniem potrzeb chłopskiej rodziny. Są tu meble, ubrania, kołyska, różne ozdoby, a nawet szopka krakowska i podwieszona pod sufitem choinka zwana „podłaźniczką” (była prekursorem obecnej choinki bożonarodzeniowej). Izba „rzemiosła” – mieszkańcy Dobczyc żyli przede wszystkim z rzemiosła. W tej izbie można zobaczyć przedmioty wykorzystywane w takich rzemiosłach jak garncarstwo, rzemiosła skórzane, szewstwo, rzemiosła drzewne i włókiennicze. Spichlerz zbożowy – Kuźnia Z Zagórzan koło Łapanowa przeniesiono do skansenu spichlerz zbożowy z 1863 r., w którym urządzono kuźnię. Na ekspozycji można min. zobaczyć palenisko i miech kowalski, narzędzia, kowadło oraz gotowe produkty pracy kowala. Kowalstwo było jednym z najważniejszych rzemiosł, bowiem inne rzemiosła do funkcjonowania potrzebowały wyrobów kowalskich. Kowale cieszyli się dużym szacunkiem, często byli dobrze wykształceni i pełnili również rolę dentystów. Duża wozownia – wiata duża Wozownie, jak nazwa mówi, służyły do przechowywania wozów i innych pojazdów czy maszyn rolniczych. I tak jest dokładnie tutaj – w budynku dużej wozowni zobaczycie między innymi wóz i sanie i kierat konny. Mała wozownia – wiata mała W małej wozowni zgromadzono z kolei narzędzia rolnicze – żarna nożne, pługi, wirówkę do miodu i inne. Może zainteresują Cię również inne wpisy: Kultowy Kopiec Kościuszki w Krakowie i Muzeum Kościuszkowskie Muzeum Bursztynu w Krakowie Kiedyś klasztor, teraz więzienie w Nowym Wiśniczu Bukowiec – gdzie diabeł skały nosił Jak wspomniałem Skansen w Dobczycach jest niewielki, ale z czystym sumieniem mogę go polecić. W sąsiedztwie skansenu są też inne atrakcje – zamek Dobczyce, częściowo zrekonstruowane mury miejskie, zabytkowy kościół pw. św. Jana Chrzciciela oraz zapora wodna na Rabie tworząca Jezioro Dobczyckie. Tak więc w jednym miejscu macie sporo do obejrzenia. Skansen Dobczyce – cennik i godziny otwarcia Zamek i skansen razem stanowią muzeum. Jeden bilet wstępu uprawnia do wejścia na oba obiekty. Bilety kupicie w kasie na zamku obok skansenu. Cennik biletów wstępu Bilet zwykły to 15 zł, ulgowy – 12 zł, rodzinny 35 zł. Są też różne inne dodatkowe opłaty np. za przewodnika, warsztaty czy zdjęcia okolicznościowe. Co ciekawe, na zamku można rozpalić ognisko – płatne 90 zł w godzinach zwiedzania i 90 zł/godz. po godzinach zwiedzania. Godziny wstępu do skansenu i zamku W miesiącach maj, czerwiec i wrzesień: od środy do niedzieli w godzinach 10:00 – 18:00. W lipcu i sierpniu: od wtorku do piątku 10:00 – 18:00 w soboty i niedziele 10:00 – 19:00 Aktualne informacje znajdziecie na stronie internetowej http://zamek.dobczyce.pl Jak dojechać do skansenu w Dobczycach Po przyjeździe do Dobczyc zaparkowaliśmy na dużym, bezpłatnym  parkingu przy stadionie, po północnej stronie zamku. Moim zdaniem to zdecydowanie najlepsza opcja dla większości turystów. Stąd spacerkiem ścieżką prowadzącą przez mały lasek weszliśmy na zamkowe wzgórze, gdzie znajduje się skansen. Na wzgórze można jednak dostać się też od wschodniej strony, ulicami Kazimierza Wielkiego lub Przedbronie, drogą (pieszo) prowadzącą przez zrekonstruowaną bramę wjazdową do starego miasta. Można też z ulicy Kazimierza Wielkiego wejść schodami prowadzącymi pod kościół św. Jana Chrzciciela. Lokalizację skansenu w Dobczycach i pozostałych atrakcji możecie zobaczyć na mapie. udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Jak cofnąć się o 100, 200 czy prawie 300 lat do tyłu by zobaczyć dawną, wiejską architekturę południowo-wschodniego terenu Małopolski? To proste. Możecie przyjechać do Szymbarku, gdzie znajduje się Skansen Wsi Pogórzańskiej im. prof. Romana Reinfussa. W skansenie prezentowana jest architektura oraz kultura ludowa charakterystyczna dla regionu Pogórza Gorlickiego. Skansen w Szymbarku – historia Był rok 1962. Jerzy Tur – Wojewódzki Konserwator Zabytków w Rzeszowie, wystąpił z propozycją zorganizowana w Szymbarku placówki muzealnej. Dalej sprawą zajął się Wydział Kultury Prezydium Powiatowej Rady Narodowej a od 1965 Powiatowy Konserwator Zabytków w Gorlicach. W planowaniu ekspozycji skansenu, który otrzymał nazwę „Ośrodek Budownictwa Ludowego w Szymbarku”, korzystano z pomocy profesora Romana Reinfussa. W 1986 r. dr Ryszard Brykowski i inż. arch. Wojciech Jankowski opracowali koncepcję zagospodarowania przestrzennego „Ośrodka Budownictwa Ludowego w Szymbarku”. W oparciu o nią rozmieszczone zostały poszczególne obiekty na terenie skansenu. Otwarcie muzeum nastąpiło 19.09.1987 roku. W dniu 27 maja 2010 roku uroczyście odsłonięto na terenie muzeum pomnik prof. Romana Rainfussa. Uczczono w ten sposób całokształt jego dokonań oraz wkład w zachowanie regionalnego dziedzictwa kulturowego. Zmieniono także nazwę skansenu w Szymbarku na „Skansen Wsi Pogórzańskiej im. prof. Romana Reinfussa”. Skansen w Szymbarku – 15 zabytkowych obiektów na 2 hektarach Skansen w Szymbarku obejmuje 15 drewnianych budynków i innych obiektów (wiatraki, piec garncarski, olejarnia, studnia, ule) rozmieszczonych na około 2 ha terenu. Liczba ta może ulec zmianie, ponieważ docelowo zaplanowano tutaj 27 obiektów. Muzeum wchodzi w skład szlaku architektury drewnianej. Przedstawiałem już kiedyś skansen w Nowym Sączu (20 hektarów, ok. 70 obiektów), w porównaniu do którego skansen w Szymbarku jest niewielki. Dla niektórych może to jednak mieć dobre strony, jak szybsze zwiedzanie czy łatwiejsze zapamiętanie tego co widzieliśmy. Najlepiej oczywiście zwiedzić obydwie placówki. Odkryjecie ciekawe rzeczy, nawet jeśli do tej pory nie interesowaliście się historią, architekturą czy kulturą ludową. Praktycznie wszystkie obiekty w skansenie oraz ich wyposażenie są oryginalne. Zrekonstruowano jedynie piec garncarski oraz przydrożny krzyż. W szymbarskim skansenie znajduje się także kolekcja młocarni oraz powozów. W okresie letnim na terenie skansenu organizowane są imprezy folklorystyczne, pokazy pracy rzemieślników, warsztaty rękodzielnicze. Przedstawię teraz kilka wybranych obiektów ze Skansenu Wsi Pogórzańskiej w Szymbarku. Spichlerz z Rożnowic To jeden z najstarszych budynków w skansenie. Pochodzi z końca XVIII wieku. Mieszczą się w nim pomieszczenia administracji skansenu. Chałupa z Moszczenicy Pochodzi z końca XIX wieku, ze średnio zamożnego gospodarstwa. Wnętrze urządzone jest w stylu lat trzydziestych XX wieku. Chałupa ma 4 pomieszczenia – sień, po lewej stronie sieni komora, po prawej stronie kuchnia a za nią izba. Chałupa z Szymbarku Najmłodszy budynek w skansenie z 1924 r. Na jej przykładzie widać zmiany w wyglądzie zewnętrznym domów, jakie zachodziły w latach 30-tych XX wieku. Jednocześnie zachowany jest tradycyjny układ wnętrz. To chałupa rzemieślnika zajmującego się obróbką drewna, z jedną izbą przeznaczoną na warsztat a drugą do mieszkania. Kuźnia z Turzy Kuźnia z końca XIX wieku. Pierwotnie należała do dworu, później funkcjonowała jako wiejski zakład usługowy. W skansenie urządzona jest w stylu kuźni pogórzańskiej z okresu międzywojennego. Widoczne wyposażenie pochodzi właśnie z lat trzydziestych i to dokładnie z tej kuźni. Stodoła z Zagórzan Jeden z najstarszych obiektów, pochodzi z końca XVIII w. Ta duża stodoła wchodziła w skład do zagrody plebańskiej, ma aż 160 m2. Wewnątrz są trzy pomieszczenia, w których znajdują się 3 scenki ekspozycji „Sztab operacji gorlickiej ? 1915” z naturalnej wielkości figurami woskowymi. Pierwsza scena przedstawia naradę sztabową oficerów wojsk sprzymierzonych przed Bitwą Gorlicką w 1915 r. Druga przedstawia konwój jeńców rosyjskich przez żołnierza z armii austro-węgierskiej. Trzecia scenka ukazuje wojskowy szpital polowy. Ekspozycja pojazdów i urządzeń rolniczych Interesująca jest też ekspozycja używanych na terenie pogórza w XIX i XX w. pojazdów konnych, głównie bryczek i powozów, ale są też sanie i wóz. Oprócz bryczek jest też pokaźna kolekcja zabytkowych urządzeń rolniczych – młocarni, wialni. Jeśli będzie zwiedzać skansen samodzielnie, nie przegapcie kilku obiektów, które znajdują się poniżej głównego poziomu skansenu i latem są ukryte za roślinnością. Widziałem jak niektórzy zwiedzający, pomimo mapki na ulotce, nie zorientowali się że coś jeszcze można zobaczyć i wracali się do wyjścia. Tymczasem za kuźnią i wiatrakami jest zejście w dolinę, gdzie znajdziecie studnię z Wójtowej, olejarnię z Gródka, piec garncarski (zrekonstruowany przez garncarza ze Stróżówki – Romana Tokarskiego) oraz chałupę dymną z Siar. Zobacz film ze zwiedzania skansenu pochodzący z kanału Działka I Ogród Naszą Pasją:   Więcej informacji i aktualności o skansenie można dowiedzieć się na stronie Muzeum w Gorlicach, którego Skansen w Szymbarku jest filią. Telefon: 18 351-10-18. Przy pracy nad wpisem korzystałem z ulotki Muzeum w Gorlicach dotyczącej Skansenu w Szymbarku oraz strony internetowej muzeum. Zapraszam też do innych artykułów na blogu: Muzeum Mleczarstwa w Królówce Kamieniołom w Żegocinie Diable Skały w Bukowcu – rezerwat przyrody Twierdza – Beluard w Rożnowie Dojazd do skansenu w Szymbarku Skansen w Szymbarku położony jest bezpośrednio przy drodze nr 28 z Grybowa do Gorlic. Jadąc przez Szymbark w stronę Gorlic po prawej stronie zobaczymy bramę wejściową do Skansenu Wsi Pogórzańskiej. Po lewej stronie drogi, naprzeciw skansenu, znajduje się parking. Skansen sąsiaduje z dwoma kościołami, z których jeden to zabytek architektury drewnianej. Obok znajduje się też Kasztel, o którym pisałem wcześniej. Dużo do zwiedzania w jednym miejscu. Skansen w Szymbarku na mapie:  udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Czchów to malowniczo położone małe miasteczko Małopolski przy drodze Nowy Sącz – Tarnów. (sam Czchów leży między Wytrzyszczką a Jurkowem). W Czchowie znajdują się ruiny zamku, popularnie zwane Basztą, ponieważ zachowała się Baszta, która stanowiła zresztą główną część zamku. Tak było do niedawna, bowiem obecnie część budowli została zrekonstruowana i z ruin wyłania się już prawdziwy zamek. Zamek w Czchowie – historia Zamek w Czchowie wzniesiono w XIV wieku. Przez te tereny wiódł szlak handlowy z Węgier i zamek miał służyć jego obronie. Jak to często bywa zamek popadł w ruinę. W 1993 roku powstał Społeczny Komitet Renowacji Ruin Baszty. Dzięki podjętym pracom konserwatorskim można zwiedzać Basztę. Na jej czubku znajduje się punkt widokowy, skąd można podziwiać panoramę Czchowa i Dunajca. W małej przybudówce do baszty znajduje się kasa-sklepik z pamiątkami oraz wystawa poświęcona zamkowi (przedmioty wydobyte podczas prac wykopaliskowych, makieta całego zamku, ryciny, fotografie, opisy i inne przedmioty na okolicznościowej ekspozycji). Na punkt widokowy wiodą kręte metalowe schody. Tego dnia, kiedy wychodziłem na wieżę, wiał wiaterek, który tam na górze dodawał dreszczyk emocji. Flaga zatknięta na czubku nieźle się telepała i przy okazji cała platforma przy silniejszym podmuchu także lekko się ruszała ;) Ale spokojnie, całość jest dobrze zabudowana wewnątrz baszty. Poniżej kilka zdjęć. Zobacz też niektóre inne zamki, które opisałem na blogu: Co mają wspólnego Inkowie i Zamek Tropsztyn w Wytrzyszcze? Beluard – dolny zamek w Rożnowie Ruiny zamku w Melsztynie k. Zakliczyna Co roku w Czchowie organizowana jest impreza Baszta Jazz Festival. Rekonstrukcja zamku w Czchowie W 2018 roku w ciągu zaledwie kilku miesięcy wykonano częściową rekonstrukcję czchowskiego zamku. Przyznaję, że wygląda to już zacnie i przypomina zamek. Poniżej zdjęcie. Zamek w Czchowie – cennik i godziny otwarcia Bilet wstępu na zamek kosztuje tylko 4 zł. Dzieci do lat 7 bezpłatnie. Baszta – zamek w Czchowie czynny jest codziennie od 1 maja do 31 października od wtorku do niedzieli. Organizowane są też spacery z przewodnikiem po Czchowie i zamku. Szczegółowe informacje na stronie internetowej Czchowa. Zachęcam Cię również do lektury innych artykułów: Zabytkowy kościół Przemienienia Pańskiego w Jurkowie Kosmiczna fontanna w Tarnowie Kąpielisko Mała Chorwacja w Jurkowie k. Czchowa Park Etnograficzny w Nowym Sączu Jak dojechać do Baszty – zamku w Czchowie Wjeżdżając do miasteczka po lewej stronie miniemy kościół, za którym będzie posterunek policji. Zaraz za posterunkiem skręcamy kamienistą uliczkę. Po dosłownie 200 metrach dojedziemy do parkingu pod lasem. Stamtąd w 5 minut pieszo znajdziemy się pod czchowskim zamkiem. Przy parkingu kilka lat temu zbudowano Grodzisko w Czchowie, czyli Miejski Park Zieleni i Wypoczynku. Skorzystają z niego także dorośli bo jest nawet stoisko do gry w szachy. Ciekawa inicjatywa, która ogarnęła dużo miejscowości. Jak widać Czchów także. Place zabaw/rekreacyjne powstają jak grzyby po deszczu. Warto tu przyjechać bo zarówno zamek i Czchów stanowią ciekawe miejsce do zwiedzania. Zamek w Czchowie na mapie:  udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Pisałem już kiedyś o ruinach zamku w Rożnowie na wzgórzu nad Jeziorem Rożnowskim. Ma on przydomek „zamek górny”. Niecałe 1,5 km od zamku górnego jest jeszcze jeden zamek, zwany jako beluard, twierdza obronna albo po prostu dolny zamek w Rożnowie. Lata temu, gdy pierwszy raz przejeżdżałem obok zamku, nie domyślałem się że to jest faktycznie zamek. Ot, po prostu, jakaś stara budowla wystająca z ziemi.Kiedy dowiedziałem się że to zamek i nadarzyła się taka okazja, postanowiłem przyjrzeć mu się z bliska. Dolny Zamek w Rożnowie – Historia Zamek został zbudowany w 1568 roku przez Jana Amora Tarnowskiego, chociaż w sumie budowa nigdy nie została ukończona. Przerwała ją śmierć fundatora. Była to jedna z pierwszych w Polsce warownia o nowożytnej fortyfikacji obronnej, wzorująca się na włoskich fortyfikacjach. Zamek został zniszczony w XVIII wieku. Do dzisiaj przetrwał beluard, budynek z bramą wjazdową i łączący je obronny mur kurtynowy. Twierdzę wykonano z ciosanego kamienia. Podstawowy element zamku – beluard (bastion) ma ściany o grubości 3 metrów i kamienne sklepienie o grubości 1 metra. Beluard zbudowany jest na planie pięcioboku. Na jego rogach znajduje się herb fundatora – Leliwa, oraz rzeźba mężczyzny trzymającego w ręce głowę Turka. Do beluardy wchodzimy przez resztki dziedzińcowych zabudowań. Z zewnątrz wygląda dość niepozornie, zapewne z powodu wysokiego poziomu gruntu. Po wejściu do środka rozmiar pomieszczenia potrafi zadziwić. Trudno to oddać na zdjęciach, ale to jedno potężne pomieszczenie. Nie ma już śladu po drewnianej konstrukcji, które pozwalała obrońcom dostać się do strzelnic. Na blogu opisałem też inne zamki w Małopolsce: Zamek w Dębnie k. Brzeska Zamek w Nowym Sączu Ruiny zamku w Melsztynie Interesujący jest też budynek z bramą wjazdową, w którym słyszałem jakieś dziwne dźwięki dzikich zwierząt, które musiały sobie w nim gdzieś zrobić legowisko. Budynek jest większy niż się wydaje, jego wnętrze kryje tunel wjazdowy pod kątem schodzący do podnóża budowli. Zastanawia mnie to, że od południowo-wschodniej strony cały zamek jest zanurzony w ziemi, dopiero od północnej strony odsłania się lepiej pokazując swój rozmiar. Czy zapadł się w ziemię, został zasypany czy może to świadectwo tego, że nie został dokończony? Nie wiem. Wiadomo jednak, że początkowo dolny zamek w Rożnowie pełnił funkcję obronną a potem był przeznaczony na ludwisarnię (zakład brązownika odlewającego różne przedmioty min. z brązu i miedzi) oraz gorzelnię. W sąsiedztwie dolnego zamku w Rożnowie stoi zabytkowy dwór Stadnickich z XIX wieku. Ale jego już nie eksplorowałem, zresztą był za siatką i zamkniętą bramą. Za to możecie zobaczyć zdjęcie. W tekście wykorzystałem informacje zamieszczone na tablicy informacyjnej przy zamku. Zapraszam również do innych artykułów na blogu: Kościół Świerada i Benedykta w Tropiu Zdjęcia z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie Diable Skały w Bukowcu Film Ciemność w Tatrach Jak dojechać do dolnego zamku w Rożnowie Jadąc drogą krajową 75 z Nowego Sącza do Brzeska w miejscowości Wytrzyszczka (kawałek przed zamkiem w Tropsztyn w Wytrzyszcze od strony Sącza) skręcamy w drogę na Rożnów (obok przystanku autobusowego) i po około 6 km zobaczycie zamek przy drodze. Naprzeciwko zamku, po drugiej stronie szosy, znajduje się budynek straży pożarnej z charakterystyczną wieżyczką. A obok straży jest budynek z kamienia. Ciekawe czy był fragmentem starych zabudowań czy zbudowano go wykorzystując kamienie z ruin, jak to często kiedyś bywało. Zaparkować można na łące przy beluardzie, jest wjazd. Alternatywnie, jeśli jedziecie od strony Gródka nad Dunajcem, z drogi wojewódzkiej 975 skręcacie na Rożnów i Tropie. Po około 6 km skręcacie w prawo na Tropie i Witowice Dolne (przed skrzyżowaniem jest tablica). Dolny zamek w Rożnowie będzie za niecały kilometr po lewej stronie. Gdybyście zamiast skręcić na Tropie i Witowice pojechali prosto, zaraz dotarlibyście do ruin górnego zamku w Rożnowie a na końcu drogi do zapory na Dunajcu w Rożnowie. Lokalizacja dolnego zamku w Rożnowie na mapie: udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Kiedy dawno temu pierwszy raz zobaczyłem kasztel w Szymbarku na jakimś zdjęciu, zaskoczył mnie jego wygląd. Kasztel Szymbark nie przypomina bowiem typowej dla Polski architektury zamków czy innych obiektów obronnych. I faktycznie, jego sylwetka nawiązuje do włoskiego stylu z XIV i XV wieku. Kasztel w Szymbarku – historia Kasztel wzniesiono w XVI wieku nad rzeką Ropą. Początkowo był siedzibą rodu Gładyszów herbu Gryf, którzy otrzymali okolice Szymbarku w 1359 roku od króla Kazimierza Wielkiego. Budowa kasztelu przebiegała dwuetapowo, od około 1530 roku aż do niemal 1600 r. Pierwszym etapem było powstanie bryły budynku a drugim jego dokończenie i zdobienie. Renesansowy kasztel w Szymbarku to dwór obronny. Pełnił funkcje mieszkalne, obronne i reprezentacyjne. Budowla posiada 3 kondygnacje: Piwnice (dwie piwnice z kolebkowymi sklepieniami) Parter (sień i dwie izby) Piętro (wielka sala reprezentacyjna, mniejsza sala oraz cztery komnatki – naroża alkierzowe) Kasztel Szymbark zbudowany jest z miejscowego kamienia łamanego oraz cegły na planie prostokąta o wymiarach 20×13 metrów. Posiada cztery wieże alkierzowe wystające poza obręb murów, wsparte na kamiennych kroksztynach. W górnej części budynku, niejako na strychu, znajdują się otwory strzelnicze do obrony dworu. Szczyt budynku wieńczy ozdobna attyka arkadowa podkreślona przez dekorację sgraffitową. Kasztel zmieniał właścicieli. Po Gładyszach należał do rodu Strońskich, Siedleckich, Bronikowskich, Rogoyskich, Sękiewiczów i Kuźniarskich. Jako siedziba mieszkalna służył do XVIII wieku, kiedy to wybudowany został w jego sąsiedztwie drewniany, modrzewiowy dworek. Od tej pory kasztel pełnił rolę gorzelni, kuchni, budynku dla służby, kurnika oraz lamusa. Zobacz też wpisy o innych zamkach w Małopolsce: Zamek w Dębnie i biała dama Zamek Tropsztyn w Wytrzyszczce Ruiny zamku Rożenów nad jeziorem Rożnowskim Wygląd budowli uległ też zmianom zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Po II wojnie światowej kasztel został wpisany na listę chronionych zabytków architektury. Na przestrzeni wielu lat stopniowo wykonywano różne prace konserwacyjno-remontowe. Zatrzymano zapadanie się budynku i przywrócono jego pierwotny wygląd z XVI wieku. Ostatnie prace remontowe wykonano w latach 2007-2010. Sfinansowane zostały z budżetu Województwa Małopolskiego oraz funduszy strukturalnych UE. Unijne fundusze przyczyniły się do tego, że przez pewien okres można było zwiedzać kasztel Szymbark bezpłatnie. O ile się nie mylę ten darmowy czas trwał do jesieni 2016. Obecnie wstęp do kasztelu kosztuje 5 zł lub mniej w przypadku biletów ulgowych/grupowych. Muszę przyznać, że na zdjęciach kasztel wydawał się dość pokaźny. Z bliska jednak okazał się być stosunkowo niewielki jak na budowlę tego typu. Wrażenie to jest spotęgowane po zwiedzeniu wnętrza. Pamiętać jednak trzeba, że był dworem szlacheckim, nie magnackim. Zobacz kasztel w Szymbarku z lotu ptaka:   Kasztel w Szymbarku – zwiedzanie Do wnętrza wchodzimy przez stosunkowo niewielkie drzwi znajdujące się po północnej stronie. Kiedyś był tutaj most zwodzony, teraz do drzwi prowadzi murowany mostek nad czymś co wygląda jak pozostałości fosy. Wchodzimy do sieni ze schodami prowadzącymi na piętro. Po prawej stronie mamy pomieszczenie obsługi a za nim izbę ekspozycyjną z przedmiotami i dokumentami dotyczącymi budowli i regionu. W sieni znajduje się też stanowisko multimedialne prezentujące historię dworu. Piwnice nie są dostępne dla zwiedzających a przynajmniej nie były kiedy ja tu gościłem. Z sieni wychodzimy po schodach na piętro, gdzie znajduje się mała sala (odpowiednik dolnej sieni) oraz wielka sala reprezentacyjna. W sali reprezentacyjnej odbywają się konferencje i kameralne koncerty. Interesujące są też komnatki w alkierzowych wieżach. W dwóch z nich można podziwiać zachowane piękne malowidła pokrywające ściany i sufit. Co ciekawe, w jednej z alkierzy umieszczono toaletę. W każdej sali i pomieszczeniu znajdują się dawne przedmioty i rekwizyty jak również dzieła sztuki współczesnych artystów. Kasztel Szymbark jest bowiem Ośrodkiem Konferencyjno-Wystawienniczym. Na terenie przynależącym do kasztelu znajdują się jeszcze dwa budynki. Jednym z nich jest drewniany dworek z Gorlic z 1920 roku. Dworek został tutaj przeniesiony na miejsce nieistniejącego już dworku modrzewiowego, o którym wspomniałem wcześniej. Obecnie znajduje się w nim restauracja „Stary Dworek”. Nie zwiedzałem go ani nie zasmakowałem skarbów kuchni, bowiem akurat odbywało się tam prywatne przyjęcie okolicznościowe. Drugi budynek to zachowana do dzisiaj oficyna dworska, obecnie służy celom wystawowym i od 2011 roku wraz z kasztelem funkcjonuje jako Ośrodek Konferencyjno-Wystawienniczy „Kasztel w Szymbarku”. Kiedy zwiedzałem kasztel była tu prezentowana wystawa fotograficzna Marcina Ryczka. Atrakcje obok kasztelu w Szymbarku Wycieczka do kaszelu to dobry pomysł na weekendowy wypad, tym bardziej że dosłownie po sąsiedzku kilka metrów obok można zwiedzić Skansen Wsi Podgórzańskiej w Szymbarku oraz zabytkowy drewniany kościółek. Napiszę o nich w kolejnych wpisach. Po południowej stronie, poniżej dworu, odpoczniecie na placu rekreacyjnym nazwanym „Przystanek Szymbark”. Zastanawiała mnie jego dziwna konstrukcja. Okazało się, że wygląd i elementy placu nawiązują do Bitwy Gorlickiej z 1915 r. symbolizując kształt terenu i pozycje wojsk. Pomysł dobry, ale wykonanie nie do końca praktyczne. Brakowało mi jakiejś zadaszonej altany chroniącej przed słońcem i deszczem, bo w tym dniu mocno prażyło a obecne konstrukcje nie dają cienia. Architekci wyszli chyba z założenia, że każdy może poczekać aż urosną świeżo posadzone drzewka. Brakuje też miejsc zabaw dla najmłodszych. Za to z placu do Gorlic prowadzi ścieżka rowerowa stanowiąc atrakcję dla aktywnych osób. Przy przygotowaniu wpisu korzystałem z informacji zawartych w ulotce Ośrodka Konferencyjno-Wystawienniczego „Kasztel w Szymbarku” oraz ze strony muzeum.gorlice.pl, na której znajdziecie więcej wiadomości oraz informacje na temat godzin zwiedzania. Tel do kasztelu: 18 351-31-14. Zapraszam Cię również do przeczytania innych artykułów: Muzeum Motyli Arthropoda w Bochni Skamieniałe Miasto – rezerwat przyrody w Ciężkowicach Punkt widokowy – Milenijny Krzyż w Limanowej Ciemność w Tatrach – film Dojazd do kasztelu w Szymbarku Kasztel w Szymbarku położony jest przy drodze nr 28 z Grybowa do Gorlic. Jadąc przez Szymbark w stronę Gorlic po prawej stronie zobaczymy wspomniany Skansen Wsi Pogórzańskiej a zaraz za nim dwa kościoły. Tutaj po lewej stronie drogi, naprzeciw skansenu, znajduje się parking. Sam kasztel jest oddalony od drogi jakieś 100 metrów, dochodzimy do niego skręcając w prawo w ulicę po stronie skansenu. Przy bramie wejściowej do kasztelu również jest kilka miejsc parkingowych. Lokalizacja kasztelu na mapie:  udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]
Na wzgórzu niedaleko Zakliczyna można zobaczyć zamek w Melsztynie, a w zasadzie ruiny zamku Leliwitów. Pozostałości zamku wznoszą się dumnie na melsztyńskim wzgórzu, z którego podziwiać można malowniczy krajobraz doliny Dunajca. Zamek w Melsztynie – Historia Zamek został wzniesiony w latach 1340-1354 przez kasztelana krakowskiego Spycmira herbu Leliwa. Początkowo pełnił funkcję rycerskiej rezydencji i zajmował południowo-wschodnią część obecnego terenu zamku. Kilkadziesiąt lat później wybudowano basztę mieszkalno-obronną tzw. „donżon”, oraz mur łączący ją z dotychczasowym zamkiem. To właśnie resztki tej wieży zachowały się do dzisiaj. W roku 1511 Jan Melsztyński sprzedał zamek, z okalającymi go dobrami, Mikołajowi Jordanowi – kasztelanowi wiślickiemu z Myślenic. Jordanowie jeszcze bardziej rozbudowali zamek o dwukondygnacyjną budowlę reprezentacyjno-mieszkalną ze strzelnicami, cysternę na wodę opadową oraz zabudowania gospodarcze takie jak sklepy, piekarnię, stajnie, łaźnię i drewniany dom. W 1597 roku zamek Melsztyn przeszedł w ręce córek Wawrzyńca Spytka Jordana – Barbary i Magdaleny. Ich małżeństwa doprowadziły do przejścia zamku w ręce rodu Tarłów. W 1744 r. po śmierci Jana Tarło, zamek odziedziczyli Stanisław i Maciej Lanckorońscy. W 1771 r. został zdobyty i spalony przez wojska rosyjskie podczas Konfederacji Barskiej. Od tej pory zamek w Melsztynie popadał już tylko w ruinę. W latach 1789-1796 Antoni Lanckoroński podjął się budowy kościoła w Domosławicach. Materiał na budowę pochodził ze zrujnowanego zamku. Jeszcze tylko Karol Lanckoroński próbował później ratować zamek Melsztyn, jednak jego działania spowodowały zatracenie pierwotnego wyglądu budowli. W 1885 r. zbudował też przy ruinach schronisko dla turystów. Rok później Lanckorońscy przestali być właścicielami zamku. Inne zamki, które zwiedziłem i opisałem na blogu: Zamek królewski w Nowym Sączu Ruiny zamku Rożenów w Rożnowie Zamek w Nowym Wiśniczu Zamek Dobczyce nad Jeziorem Dobczyckim O późniejszych właścicielach nie ma zbyt wiele informacji. Schronisko dla turystów zostało zniszczone w czasie I wojny światowej. Po II wojnie światowej zamek przejęło Nadleśnictwo Brzesko. W 2008 r. zamek został oddany w użytkowanie Urzędowi Miasta i Gminy Zakliczyn. Zamek Leliwitów w Melsztynie obecnie W czasach świetności zamek składał się z kwadratowej wieży, budynków mieszkalnych, kaplicy zamkowej, stajni oraz otaczających wzgórze murów obronnych z bramą. Obecnie widoczne są tylko pozostałości zamku – trzy ściany wieży, dziura w ziemi po zbiorniku na wodę oraz dolne partie murów obronnych z otworami strzelniczymi. Na południowo-wschodnim cyplu są resztki piwnic. Przez korony drzew rozpościera się stąd widok na Dunajec i most prowadzący do Melsztyna. W 2010 roku zabezpieczono ruiny przed dalszym niszczeniem oraz zamontowano nocne oświetlenie. Pojawiła się też tabliczka zakazująca podejścia do wieży. Ostatnio jak byłem tabliczka z zakazem zniknęła. Z powodu stromych stoków dostanie się pod same mury było do niedawna dość trudne. W ostatnim czasie zrobiono jednak lepsze podejście oraz drewnianą barierkę co znacznie ułatwia sprawę. Za zwiedzanie nie ma żadnych opłat, ruiny są ogólnodostępne. W sąsiedztwie ruin zainstalowano też drewniany stół z ławkami. Można spocząć i zorganizować sobie biwak. Historię zamku zaczerpnąłem z tablic informacyjnych obok obiektu. Od kiedy przy ruinach zamontowano oświetlenie myślałem o zrobieniu wieczornych zdjęć zamku. Dla poniższych fotografii przyjechałem tutaj specjalnie po zachodzie słońca. Ściemniało się coraz bardziej a oświetlenie się nie włączało. Już miałem obawy, że będzie zbyt ciemno i niebo wyjdzie czarne. Na szczęście lampy w końcu zajarzyły i udało się zrealizować plan. Dojazd do zamku Melsztyn leży na trasie Nowy Sącz – Czchów – Jurków – Melsztyn – Wojnicz – Tarnów (Droga nr 980). Ruiny położone są na melsztyńskim wzgórzu i można je dostrzec jadąc drogą Nowy Sącz-Tarnów, chociaż w zależności od pory roku może to być mniej lub bardziej trudne. Latem korony drzew mogą zakrywać ruiny. W Melsztynie należy skręcić w drogę prowadzącą na Dębno. Wskazuje na nią również znak informujący o ruinach. (Jeżeli z kolei jedziesz drogą E4 Kraków – Tarnów, do Melsztyna dojedziesz skręcając w Dębnie na Melsztyn – około 16 km, lub w Wojniczu na Zakliczyn). Po mniej więcej 300 metrach skręcamy w lewo w wąską, boczną asfaltową drogę pnącą się pod górę. Przed szczytem po lewej stronie dostrzeżemy tabliczkę wskazującą na polną dróżkę prowadzącą do zamku. Tutaj musimy zostawić samochód (aczkolwiek nie ma tu parkingu) i resztę przejść pieszo. Lepiej jednak zaparkować u podnóża góry na parkingu przy restauracji Podzamcze i wspiąć się pod zamek ścieżką przez las. Jadąc dalej asfaltową drogą prowadzącą na zamkowe wzgórze (na mapie to ta wąska biała droga, później zmienia się w przerywaną linię, ale to wciąż asfaltówka) będziemy mogli podziwiać piękną panoramę Dunajca. Droga będzie prowadzić na zboczu góry. Zachęcam do przejażdżki, bo naprawdę warto. Tą trasą można też dojechać do klimatycznego cmentarza wojskowego w Czarnym Lesie. A poza tym, skoro jesteśmy w Melsztynie, to czemu nie zahaczyć o Zamek – Basztę w Czchowie, zamek Tropsztyn w Wytrzyszczce lub zamek w Dębnie? Takie atrakcje mamy w zasięgu 16 km. Zapraszam też do innych wpisów na blogu: Jak wygląda życie pustelnika z Melsztyna? Co zobaczysz w Muzeum Stanisława Fischera w Bochni? Rezerwat przyrody Diable Skały w Bukowcu Lokalizacja zamku na mapie:  udostępnij udostępnij save udostępnij udostępnij  [...]

Sala tarasowa

Na zamku jest też sala tarasowa służąca do organizowana uroczystości i przyjęć okolicznościowych. Niestety, na co dzień prawdopodobnie nie jest przeznaczona do zwiedzania, a przynajmniej tak było w czasie naszej wizyty. Sala była zamknięta a napis na drzwiach informował, że jest dostępna tylko dla zaproszonych gości.

Studnia – spiżarnia

Na górnym dziedzińcu warto zwrócić uwagę na studnię o głębokości 8 metrów. Służyła ona prawdopodobnie jako spiżarnia. Co ciekawe, studnię odkryto w 1981 r. za sprawą wstrząsów powstałych w wyniku eksplozji kruszących skały pod budowę tamy.

Dobczyce w Małopolsce - Jezioro Dobczyckie i zapora

Zapora oraz jezioro Dobczyckie – widok z zamku Dobczyce

Po krótkim odpoczynku na górnym i dolnym dziedzińcu warowni, opuszczamy zamek. Od zamku prowadzi droga-ścieżka, która wiedzie do kolejnych atrakcji turystycznych tj. skansenu, kościoła św. Jana Chrzciciela w Dobczycach a następnie do fragmentu zrekonstruowanych murów miejskich wraz z bramą wjazdową i basztą widokową. Ścieżka zatacza okrąg wokół zamkowego wzgórza wracając pod zamek.

Skansen Dobczyce

Po zwiedzaniu zamku przeszliśmy do niewielkiego Skansenu Budownictwa Ludowego, znajdującego się obok zamku. Wstęp na zamek i do skansenu odbywa się w ramach jednego biletu. Skansen Budownictwa Ludowego w Dobczycach tworzony jest od 1968 r.

Skansen Dobczyce w Małopolsce

Skansen Budownictwa Ludowego w Dobczycach

Zobaczycie tutaj takie budynki jak: dom pogrzebowy, kuźnia, karczma z 1830 r., spichlerz zbożowy z 1863 r., piętrowy kurnik z 1890 r., dwie wozownie. W każdym z budynków znajduje się wiele eksponatów etnograficznych, przedmiotów, sprzętów. Klimat dopełniają odgłosy życia, które przed laty się w nich toczyło. Więcej przeczytasz we wpisie poświęconym skansenowi w Dobczycach.

Kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Dobczycach

Wokół zamkowego wzgórza prowadzi droga-ścieżka, która zaraz za skansenem doprowadzi nas do kościoła Jana Chrzciciela. Wzniesiony był w latach 1828-1834 na miejscu starszej świątyni. W swoim wnętrzu kościół Jana Chrzciciela skrywa min. 5 ołtarzy, XVIII-wieczne organy czy malowane na ołowiowo-cynkowej blasze stacje drogi krzyżowej z 1849 r.

Obok kościoła rośnie pomnik przyrody – Lipa „Marysieńka”, stabilizowana przez liny. Warto też wspomnieć o wolnostojącej dzwonnicy z XIX wieku z trzeba dzwonami. Najstarszy z dzwonów odlano w 1504 roku.

Od kościoła w dół wzgórza biegną schody prowadzące do ulicy Kazimierze Wielkiego, która doprowadzi prowadzi do centrum miasteczka. Zejdziemy tędy później, natomiast teraz idziemy dalej ścieżką prowadzącą od kościoła na południowo-wschodni róg wzgórza Starego Miasta.

Zabytkowy kościół Jana Chrzciciela w Dobczycach oraz lipa Marysieńka

Kościół pw. Jana Chrzciciela i Lipa Marysieńka

Baszta widokowa i średniowieczne miejskie mury

Przechodzimy obok drewnianych, prywatnych zabudowań i dochodzimy do fragmentu murów miejskich z bramą wjazdową oraz baszą, na której urządzono punkt widokowy. Mury miejskie wzniesione zostały w XIV-XV wieku. Najstarszy dokument wspominający o murach to akt lokacyjny miasta z 1362 r. Mury obejmowały całe miasto mieszczące się na zamkowym wzgórzu i miały 700 metrów długości, wysokość około 5 m., zaś ich szerokość dochodziła do 2 metrów.

W XIX wieku zamek i mury miasta uległy w dużej części zniszczeniu. Pozyskany z nich kamień posłużył bowiem do budowy lokalnych domów, kościoła a nawet Wałów Wiślanych w Krakowie. Na szczęście mieszkańcy Dobczyc i lokalne władze dość szybko uprzytomnili sobie, że trzeba ratować ocalałą część murów i w 1901 roku wykonano pierwszą renowację. W latach 70-tych XX wieku mury zostały naruszone przez ulewne deszcze. Wykonano wtedy tymczasowe zabezpieczenie.


Może zainteresują Cię też inne zamki, które opisałem:


Rekonstrukcja miejskich murów i baszty

Temat renowacji murów miejskich i ich udostępnienia dla celów turystycznych powrócił w XXI w. W latach 2006-2013 wykonano szereg prac zabezpieczających i rekonstrukcyjnych, czego efektem jest dostępny dla turystów fragment zrekonstruowanych murów z basztą o wysokości prawie 13 metrów oraz bramą wjazdową na miejskie wzgórze. Na baszcie mieści się taras widokowy na jezioro Dobczyckie. Zagospodarowane zostało także otoczenie murów, wykonano iluminację nocną i ścieżki spacerowe.

Miejskie mury w Dobczycach

Miejskie mury w Dobczycach z basztą widokową

Opuszczamy zrekonstruowane dobczyckie miejskie mury i ścieżką wzdłuż jeziora wracamy w stronę zamku. Równolegle do ścieżki, aż do zamku, ciągnie się niski, kamienny mur. Symbolizuje on przebieg dawnych murów miejskich. W kilku miejscach mur jest zbudowany z metalowej konstrukcji, mającej bardziej unaocznić kształt murów.

Zrekonstruowana brama wjazdowa na wzgórzu Starego Miasta w Dobczycach

Dobczyce – brama wjazdowa i miejskie mury na wzgórzu Starego Miasta

Spacerując podziwiamy fantastyczny widok na jezioro Dobczyckie. Docieramy do zamku a tym samym zatoczyliśmy kółko wokół wzgórza Starego Miasta. Następnie kierujemy się ponownie w stronę kościoła i wspomnianymi wcześniej schodami biegnącymi od świątyni docieramy do centrum Dobczyc ulicą Kazimierza Wielkiego. Tam robimy przystanek na lody czy inne zapiekanki. Po przekąsce wracamy do samochodu ulicą Rynek i Podgórską.

Zamek Dobczyce – ile czasu trwa zwiedzanie?

Zwiedzanie zajęło nam nieco ponad 4 godziny. Wam może to oczywiście zająć mniej lub więcej. Jeśli będziecie bez dzieci i postanowicie dokładnie zapoznać się z zamkiem i Dobczycami, może to być nawet całodniowa wyprawa.

Jak dojechać na zamek w Dobczycach?

Po przyjeździe do Dobczyc zaparkowaliśmy na dużym parkingu przy stadionie, po północnej stronie zamku. I to jest najlepsza opcja. Można też szukać miejsca parkingowego „na mieście”, ale zdecydowanie wygodniej na wspomnianym parkingu. Stąd spacerkiem weszliśmy ścieżką przez mały lasek na zamkowe wzgórze, od północnej strony.

Ścieżka jest szeroka, da się wjechać dziecięcym wózkiem, aczkolwiek momentami jest stromo i wymagać to będzie nieco wysiłku. Dodatkowo bliżej zamku jest odcinek ze schodkami, po których wózek trzeba po prostu wnieść. My akurat nie mieliśmy wózka, ale widziałem na tej ścieżce rodziny z dziećmi w wózkach.

Na zamkowe wzgórze można jednak dostać się też od wschodniej strony ulicami Kazimierza Wielkiego lub Przedbronie. Z dziecięcym wózkiem najwygodniej będzie wjechać drogą przez zrekonstruowaną bramą wjazdową, przy opisywanej już baszcie widokowej. Można też z ulicy Kazimierza Wielkiego wejść schodami prowadzącymi pod kościół.

Lokalizację zamku w Dobczycach i opisanych obiektów możecie zobaczyć na poniższej mapie.

Zamek i Skansen w Dobczycach

ładowanie mapy - proszę czekać...

Zamek w Dobczycach: 49.877166, 20.085025
Skansen w Dobczycach: 49.877458, 20.086183
Kościół Jana Chrzciciela w Dobczycach: 49.877891, 20.087763
Parking przy stadionie w Dobczycach: 49.879846, 20.086500
Pomnik przyrody - lipa \'Marysieńka\': 49.878006, 20.088050
Miejskie mury z wieżą i bramą wjazdową: 49.876694, 20.088611
Zapora Wodna na Rabie w Dobczycach: 49.876813, 20.083416

Przy tworzeniu tego artykułu korzystałem z treści zamieszczonych na tablicach informacyjnych obiektów oraz opisów poszczególnych ekspozycji muzealnych.

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. Basia pisze:

    Uwielbiam zamki. Problem w tym że jest tyle zamków do zobaczenia a tak mało czasu niestety… Zamek w Dobczycach dopisuję do swojej listy do odwiedzenia :)

Dodaj komentarz

6 − 2 =

Komentujesz anonimowo. Możesz jednak podać adres strony internetowej, który będzie publicznie powiązany z Twoją nazwą/imieniem jaki wpiszesz w komentarzu. Komentarze są moderowane przed publikacją. Zastrzegam sobie możliwość nie publikowania komentarza z jakiegokolwiek powodu.